Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Limanowa. Obrońcy praw zwierząt nie składają broni. Chcą wyjaśnień od Miasta

Remigiusz Szurek
Remigiusz Szurek
Limanowskie gołębie jesienią i zimą będą musiały poradzić sobie same?
Limanowskie gołębie jesienią i zimą będą musiały poradzić sobie same? Andrzej Banas; zdjęcie poglądowe
Na początku września na naszych łamach informowaliśmy o piśmie, jakie Stowarzyszenie Amicus Vitae Limanowskie Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami i Ochrony Środowiska otrzymało od Rady Miasta. Chodziło o możliwość dokarmiania gołębi m.in. na wydzielonym miejscu na terenie Rynku. Decyzja miejskich urzędników w tej sprawie była jednak odmowna.

Brak snu wpływa na empatię i hojność

od 16 lat

Radni miejscy przedyskutowali tę sprawę na wspólnym posiedzeniu komisji rady, które odbyło się 24 sierpnia.

„Rada Miasta podjęła negatywną decyzję do złożonego przez Państwa wniosku, a tym samym nie wyraża zgody na wyznaczenie miejsc do dokarmiania gołębi. Dzikich zwierząt nie należy dokarmiać. Dokarmianie gołębi ma destrukcyjny wpływ na wiele różnych aspektów życia w mieście. Skutkiem dokarmiania gołębi jest coraz większa ich ilość, co doprowadza do wzrostu zanieczyszczeń i chorób” – można przeczytać w piśmie podpisanym przez przewodniczącą Rady Miasta Limanowa Jolantę Juszkiewicz.

Kilka dni później ponownie skontaktował się z nami Lucjan Wątor, członek stowarzyszenia Amicus Vitae. Obrońcy praw zwierząt z Limanowej przesłali kolejne pismo do Rady Miasta, w którym domagają się udostępnienia protokołu z posiedzenia komisji wraz z podaniem składu komisji z imienia i nazwiska.

CZYTAJ RÓWNIEŻ:Limanowa. Miłośnicy zwierząt chcieli dokarmiać gołębie. Rada Miasta jest na nie. „Dokarmianie ma destrukcyjny wpływ na życie w mieście”

- Chcemy wiedzieć którzy z urzędników debatowali nad problemem, jaki był wynik głosowania w tej sprawie – uściśla Wątor.

Stowarzyszenie nadal czeka na odpowiedź z Miasta (stan na wtorek 13 września).

- Czekamy, ale mówiąc szczerze nie wiadomo czy w ogóle doczekamy się odpowiedzi – nie ukrywa nasz rozmówca dodając, że Amicus Vitae nie składa broni w kwestii dokarmiania gołębi.

- Ptaki powinni być dokarmianie i nie ulega to wątpliwości. Zwłaszcza teraz gdy zbliża się jesień, przyjdą chłodniejsze dni. Nam chodzi o to, by gołębie były dokarmiane w wydzielonych miejscach, gdzie nie ma specjalnego tłoku – komentuje Wątor mając m.in. na myśli słowa przewodniczącej Rady Miasta Limanowa Jolanty Juszkiewicz, która na naszych łamach stwierdziła, że dokarmianie ptaków w pobliżu fontann gdzie bawią się dzieci może być powodem rozprzestrzeniania się chorób.

- To taka zasłona dymna. Nam też nie chodzi, by wylewać zupy czy dokarmiać ptaki byle gdzie. Myślę, że nie byłoby problemu ze sprzątaniem. Gołębie są i będą choćby na płycie Rynku – przyznaje Lucjan Wątor.

A co na ten temat ma do powiedzenia przewodnicząca Jolanta Juszkiewicz. - Ten pan doczeka się pisma z odpowiedzią. Komisje są jawne, każdy może na nie przyjść i na własne oczy przekonać się który z radnych jest obecny… Proszę mi jednak wybaczyć, ja nie będę na łamach gazety mówić o tym kto tam był i jak głosował – powiedziała nam przewodnicząca Rady Miasta Limanowa.

Do sprawy powrócimy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na limanowa.naszemiasto.pl Nasze Miasto