Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Limanowa. Miłośnicy zwierząt apelują o dokarmianie ptaków. Kiedyś już był spór z Miastem o gołębie

Remigiusz Szurek
Remigiusz Szurek
Zdaniem radnych z Limanowej gołębie brudzą m.in. Rynek. Zdanie miłośników zwierząt jest odmienne
Zdaniem radnych z Limanowej gołębie brudzą m.in. Rynek. Zdanie miłośników zwierząt jest odmienne fot. Remigiusz Szurek
Stowarzyszenie Amicus Vitae - Limanowskie Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami i Ochrony Środowiska z Limanowej apeluje do wszystkich mieszkańców miasta o to, aby ci włączyli się do dokarmiania ptaków zimą, w tym głodujących gołębi w mieście. W ub. roku Rada Miasta Limanowa była przeciwna dokarmianiu tych ostatnich.

Jak zaznaczają w swoim apelu członkowie Amicus Vitae, w związku z nastaniem ostrej zimy, wysokich mrozów, śnieżyc i dużych opadów śniegu, ptaki pozbawione karmy skazane są na śmierć głodową i bez pomocy ludzi nie przetrwają tego ciężkiego dla nich okresu.

- Dokarmianie ptaków przynosi też wiele radości i satysfakcji oraz kształtuje postawę odpowiedzialności za innych i uwrażliwia na to co się dzieje wokół nas. Przypominamy też że nie ma zakazu dokarmiania ptaków w żadnej ustawie, i nie ma możliwości, aby gmina taki zakaz wprowadzała – czytamy w apelu.

Jak dodaje Lucjan Wątor, członek stowarzyszenia, taka zima jak obecna, to spore zagrożenie dla zwierząt.

- Należy więc o nie szczególnie zadbać. Właściciele zwierząt, w okresie niskich temperatur, powinni zapewnić swoim pupilom odpowiednią opiekę i warunki. Powinni zadbać o to, by psy miały uszczelnione i ocieplone budy oraz dostawały większe porcje ciepłego jedzenia a podczas dużych mrozów miały zapewniony nocleg w cieplejszych pomieszczeniach – informuje.

Amicus Vitae zwraca się również z prośbą o udostępnienie dowolnych pomieszczeń wolno żyjącym kotom, które w okresie mroźnych zimowych dni, pozostając bez schronienia, narażone są na niebezpieczeństwo ze względu na wychłodzenie a więc na śmierć przez zamarznięcie.

- Zwierzę jako istota żyjąca, zdolna do odczuwania cierpienia, nie jest rzeczą. Człowiek jest mu winien poszanowanie, ochronę i opiekę a miarą człowieczeństwa jest nasz stosunek do zwierząt – pisze w swoim apelu Amicus Vitae.

Poszło o gołębie

Jesienią ub. roku stowarzyszenie zwróciło się z prośbą o możliwość dokarmiania gołębi w wydzielonych miejscach na terenie limanowskiego Rynku. Decyzja radnych miejskich w tej sprawie, jednogłośna, była jednak negatywna. W piśmie wysłanym do stowarzyszenia wskazano, że „dzikich zwierząt nie należy dokarmiać, ponieważ ma to destrukcyjny wpływ na wiele różnych aspektów życia w mieście”.

Przypomnijmy, że przewodnicząca rady miasta Jolanta Juszkiewicz na naszych łamach mówiła też wówczas o tym, iż w w Limanowej bywało i tak, że „ktoś przynosił zupę i rozlewał ją jak mu się podobało…”.

- To nieprawda, nikt nie wylewał zupy, ani nie wrzucał pokarmu do fontanny, to taka zasłona dymna i nic więcej – komentował w odpowiedzi zniesmaczony Lucjan Wątor.

- Jako przedstawiciele Miasta absolutnie nie jesteśmy wrogami zwierząt, ale z uwagi na prostą przyczynę, która na co dzień dotyka mieszkańców naszego miasta, to dokarmianie jest uciążliwe, bo gołębie w sposób oczywisty zanieczyszczają Rynek czy sklepowe witryny. Widać to po placówce jednego z banków gdzie jest chyba najwięcej miłośników dokarmiania. Nie wygląda to zbyt schludnie – zauważył radny miejski Adam Król.

Sytuacja pracownika na rynku pracy

od 16 lat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na limanowa.naszemiasto.pl Nasze Miasto