Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Stara Wieś: atakował siekierą i trafił do szpitala psychiatrycznego

Paweł Szeliga
fot. archiwum polskapresse
Psychiatrzy nie widzą możliwości przesłuchania 34-letniego mężczyzny, który w niedzielę wielkanocną w Starej Wsi ugodził 44-letniego szwagra siekierą w głowę. Z napastnikiem umieszczonym w szpitalu psychiatrycznym w Kobierzynie nie ma kontaktu.

Czytaj także: Stara Wieś: atak siekierą w głowę. Kiedy przesłuchanie świadków?

- Można powiedzieć, że jest pogrążony w swoim świecie - mówi Janina Tomasik, prokurator rejonowy w Limanowej. - Nie ma możliwości nawiązania z nim logicznego kontaktu.

Ofiara 34-latka wciąż przebywa na oddziale intensywnej terapii limanowskiego szpitala. Lekarze wprowadzili ciężko rannego mężczyznę w śpiączkę farmakologiczną. Ma poważnie uszkodzoną czaszkę i przeszedł skomplikowaną operację.

Przypomnijmy, że do napadu doszło, gdy 44-latek wysiadał z samochodu. Przyjechał w odwiedziny do rodziny razem z żoną i córką. Były one jedynymi bezpośrednimi świadkami tego dramatycznego zdarzenia. Są w szoku. Prokuratura nadal nie uzyskała zgody psychologa na to, by je przesłuchać. Wciąż nieznane są motywy działania 34-latka. Wiadomo, że w przeszłości miał problemy psychiczne. Nie można wykluczyć, że jego choroba się nasiliła.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Giganci zatruwają świat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na limanowa.naszemiasto.pl Nasze Miasto