Na Cmentarzu Komunalnym przy ul. Rejtana popada w ruinę okazały grobowiec Romana Sichrawy. Pękają mury, a na dachu wyrastają chwasty i samosiejki drzew. Pobielenie przedniej ściany jedynie zamaskowało opłakany stan grobu sławnego burmistrza.
- Grobowiec, w którym spoczywa Roman Sichrawa, zbudowano w okresie drugiej wojny światowej, więc nie jest on w rejestrze najstarszych pomników na sądeckiej nekropolii - tłumaczy Anna Totoń, kronikarka i znawczyni dziejów Nowego Sącza oraz losów jego dawnych mieszkańców. - Nie jest też dziełem któregoś z wybitnych artystów jak wiele innych pomników na tym cmentarzu. Skrywa jednak prochy człowieka, o którym sądeczanom zapomnieć nie wolno - mówi Anna Totoń.
Dziesięć razy Sichrawa
O zasługach Sichrawy jako burmistrza i prezesa Sądeckiego Gniazda Towarzystwa Gimnastycznego Sokół napisano książkę. Nawet dzieci w szkołach uczą się, że gdy we wrześniu 1939 roku do miasta weszli hitlerowcy i od burmistrza Sichrawy zażądali listy dziesięciu zakładników, którzy mieli być straceni, gdyby jakaś krzywda stała się któremukolwiek z okupantów, on wpisał dziesięciokrotnie swe nazwisko.
Roman Sichrawa miał swoją postawą zaimponować nawet szefowi gestapo. Uniknął rozstrzelania, ale za działalność konspiracyjną do więzienia i obozu koncentracyjnego trafił jego syn Kazimierz, a sekretarki wywiezione zostały do obozu zagłady. W 1942 roku zmarła ukochana córka Romana Sichrawy dr Stefania Bilińska. To właśnie wówczas postał rodzinny grobowiec.
Roman Sichrawa spoczął w nim kwietniu 1945 roku. A w 50. rocznicę jego śmierci na frontonie grobowca Rada Miasta Nowego Sącza poleciła wmurować tablicę pamiątkową.
Niech prezydent sfinansuje
Dzisiaj wiceprezydent Jerzy Gwiżdż nie widzi możliwości sfinansowania renowacji grobowca z budżetu miasta.
Jednak jako honorowy przewodniczący Związku Sądeczan apeluje, żeby kolejna zbiórka na rzecz ratowania nekropolii prowadzona 1 listopada, przeznaczona była właśnie na remont grobowca burmistrza Sichrawy.
Jerzy Gwiżdż deklaruje, że służby magistrackie wesprą te działania.
Artysta plastyk Józef Stec, który wykonał większość renowacji zabytkowych kamiennych pomników na terenie sądeckich nekropolii, mówi, że prezydenci Nowego Sącza powinni brać przykład z proboszczów, którzy troszczą się o groby poprzedników. Renowacja grobowca Romana Sichrawy to koszt około 25 tys. zł.
Rok temu Stec na własny koszt odnowił grób rozstrzelanego przez hitlerowców artysty malarza i sądeckiego społecznika Bolesława Barbackiego.
WIDEO: Jak radzić sobie ze stresem w pracy?
Źródło: Dzień Dobry TVN, x-news
Mateusz Morawiecki przed komisją śledczą
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
