Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Mszana Dolna: nie ma dowodów, że ustawili mecz

Izabela Frączek
fot. monitoring
Międzyszkolny Ośrodek Sportowy w Limanowej podtrzymał końcowe wyniki czwartkowego turnieju piłki ręcznej gimnazjalistów w Mszanie Dolnej. - "Nie ma dowodów-podstaw, na jednoznaczne stwierdzenie, że wyniki poszczególnych meczów w rundzie finałowej były w jakiś sposób »ustawiane«" - czytamy w służbowej notatce podpisanej przez Feliksa Piwowara, wicedyrektora MOS w Limanowej.

Notatka powstała po spotkaniu kierownictwa MOS z opiekunami zawodników z Mszany Dolnej, Tymbraku i Rupniowa, które grały w finale rozgrywek. Mszana zremisowała z Rupniowem 4:4, z Tymbarkiem wygrała 10:3. O tym, kto zwycięży i będzie reprezentował powiat na turnieju rejonowym, zdecydował mecz Rupniów-Tymbark. Na kilkanaście sekund przed końcem Rupniów potrzebował jednej bramki, żeby pokonać Mszanę w klasyfikacji punktowej. Wtedy zawodnik z Tymbarku rzucił piłkę w stronę przeciwnika, a ten strzelił gola.

Podczas spotkania w MOS analizowano między innymi nagranie z monitoringu. - Widać na nim, że mój zawodnik po prostu przejął piłkę w połowie boiska i szczęśliwie trafił do bramki - mówi Robert Piwowarczyk, wicedyrektor Publicznego Gimnazjum w Rupniowie, opiekun szczypiornistów. - Ciężko też byłoby się dogadać zawodnikom, że przez 14 minut będą walczyli, a odpuszczą w ostatniej minucie meczu. To niemożliwe.

Inne zdanie ma Zbigniew Stachura, wuefista z Mszany Dolnej. - Moim zdaniem, zagranie było nieuczciwe, dlatego zrobię z monitoringu film ku przestrodze innym - mówi nauczyciel.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na limanowa.naszemiasto.pl Nasze Miasto