Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Mieszkanka Czarnego Działu ma pretensje do burmistrza

Józef Budacz
Zofia Nawieśniak uważa, że miasto powinno wyremontować całą drogę na osiedlu Czarny Dział
Zofia Nawieśniak uważa, że miasto powinno wyremontować całą drogę na osiedlu Czarny Dział fot. józef budacz
Zofia Nawieśniak mieszka na ulicy Słomka w Mszanie Dolnej na osiedlu Czarny Dział. Jedyna droga, która wiedzie na wspomniane osiedle, była remontowana w kwietniu. Została utwardzona, ale nie do posesji pani Zofii i jej sąsiadki.

Zofia Nawieśniak ma 72 lata. Mieszka w domu jednorodzinnym wspólnie z synem Andrzejem. Jest na emeryturze i zajmuje się prowadzeniem gospodarstwa rolnego. Osiedle Czarny Dział jest ostatnim, które leży na terenie miasta. A droga, którą można do niego dotrzeć, wyznacza granicę pomiędzy miastem, a gminą Mszana Dolna. Pani Zofia, mimo słusznego wieku, codziennie pokonuje ponad kilometr, aby zrobić zakupy. Nie zraża się tym, że musi potem dźwigać je pod górę. - Taką już mam naturę - śmieje się.

W kwietniu tego roku mszański samorząd postanowił drogę wyremontować, ale tylko częściowo. Nawieziony został tłuczeń, który później został ubity przez walec na długości 200 metrów. - Cieszyłam się, że do obu domów - mojego i mojej sąsiadki - droga również zostanie wyremontowana - mówi pani Zofia. - Miałam nadzieję, że w końcu "wychodziłam" i uprosiłam urzędników o tę drogę, ale niestety, przeliczyłam się. Droga do naszych domów została po staremu. Ja i moja sąsiadka jesteśmy stare, to o nas się nikt nie upomni- mówi z żalem w głosie.

Mieszkanka Mszany Dolnej kilkukrotnie zwracała się do samorządu o naprawę wspominanej drogi. Na potwierdzenie tego faktu przedstawia plik papierków podbitych urzędowym stemplem, że sprawa została przyjęta. Było to w 2004, 2006, 2007 roku… Później swoich wizyt w mszańskim magistracie nie pamięta.

- Byłam w tej sprawie jeszcze u poprzedniego burmistrza. Obiecał zająć się naprawą. Jak nastał pan Filipiak, to też go odwiedziłam i prosiłam, żeby nam drogę wyremontował. Na obietnicach się skończyło - narzeka.

Droga na osiedlu Czarny Dział została mocno zniszczona w 2002 roku, kiedy to z pobliskiego lasu należącego do mszańskiej parafii zwożono drzewo na budowę drugiego kościoła w mieście. Po zakończeniu zwózki, droga została tylko lekko poprawiona i już później nigdy nie była gruntownie remontowana - mimo wielu próśb pani Zofii. Teraz po każdej większej ulewie zamienia się w błotnisty trakt.

- Czy my jesteśmy ludźmi gorszej kategorii?- pyta pani Zofia. - Gdy byłam u burmistrza, to w końcu powiedział: ale wy przecież nie macie samochodu. Dobrze, że Pan Bóg dał mi trochę cierpliwości, bo bym mu nagadała - dodaje.
Burmistrz Mszany Dolnej Tadeusz Filipiak wszystkich wizyt pani Zofii w urzędzie nie pamięta. Choć temat jest mu znany, to nie zgadza się z argumentami mieszkanki Czarnego Działu. Wyjaśnia, że droga została wyremontowana tylko częściowo, bo jej stan prawny jest nieuregulowany - nie jest w całości własnością gminy.

- Państwo Nawieśniakowie wiedzą jednak swoje i uważają, że to urząd miasta ma obowiązek dbać o ich drogę. Oni zaś nie kiwną w tej sprawie palcem. Nie mogę zgodzić się z takim poglądem. Ta pani nigdy nie przyjęła mojej argumentacji, wiedziała swoje - mówi Filipiak. - Reasumując: los tej drogi leży w rękach właścicieli gruntów, przez które ona przebiega. Może dobrze byłoby się spotkać w gronie współwłaścicieli drogi i ustalić coś sensownego - proponuje burmistrz Filipiak. Do sprawy wrócimy.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na limanowa.naszemiasto.pl Nasze Miasto