Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Gmina Laskowa: mieszkańcy walczą o drogę

Bożena Wojtas
fot. archiwum
Mieszkańcy przysiółka Kaleń we wsi Kobyłczyna w gminie Laskowa od 2006 roku walczą o dobry dojazd do swoich domów. Do tej pory własnymi siłami w czynie społecznym wybudowali 1,5 km odcinek drogi. Gmina zasponsorowała beton i siatkę. Na budowę czekają jeszcze dwa odcinki - 800 i 550 m. Tym razem jednak mieszkańcy nie mogą liczyć na pomoc gminy. Dlaczego?

Mroźny, zimowy wieczór. Zaśnieżona droga łącząca osiedle Kaleń z centrum wsi Żbikowice uniemożliwia przejazd. Szesnaście gospodarstw w miejscowości Kobyłczyna odciętych jest od świata. Nagle około trzeciej w nocy dzwoni telefon. - Pomocy! Anka zaczęła rodzić.

Rodząca kobieta traktorem sąsiada ze stromych zboczy dojechała do punktu przesiadkowego. Dalszą podróż do szpitala odbyła jeepem. - Do szpitala dotarłam w ostatniej chwili. Wystarczyła chwila i moje dziecko mogło umrzeć - opowiada nie kryjąc zdenerwowania Anna Chełmecka. - W ciągu roku, kiedy nie ma śniegu, ciężko jest do nas dojechać, a co dopiero zimą.

Takie sytuacje to codzienność mieszkańców przysiółka Kaleń we wsi Kobyłczyna (gmina Laskowa). Wszystko przez niedokończoną drogę. Mieszkańcy walczą o dobry dojazd do swoich posesji od 2006 r. Do tej pory udało się zrobić 1,5 km. Z uwagi na zbyt duże spadki terenu, jedynym sposobem było położenie betonu. Gmina zasponsorowała materiały, a pracę wykonali... mieszkańcy.

Teraz nie mogą doprosić się o dofinansowanie budowy brakujących dwóch odcinków - 800 i 550 m. - Pani wójt obiecała na jesień pomoc, ale teraz się z tego wycofała, tłumacząc się brakiem środków w budżecie - żalą się mieszkańcy Kalenia. - Nasze rodziny mieszkają tutaj od pokoleń. Nawet służby ratownicze boją się tu jeździć, bo stromo i nierówno. Czy musi dojść do tragedii, aby nasz problem zauważono?

- Na pewno nic nie obiecywałam, bo nigdy nikomu nie obiecuję, jak wiem, że może mnie na to nie stać - odpowiada wójt Stanisława Niebylska. - Ta droga jest w "powodziówce" i czekamy na pieniądze, bo gmina ich nie ma. To nie jest tak, że złośliwie nie inwestujemy w tę drogę. Na wiosnę planuje doraźny remont wspomnianych odcinków dróg. - Zostaną zasypane żwirem dziury po zimie, ale to wszystko - dodaje Niebylska.

W przysiółku Kaleń nie kryją oburzenia. - W centrum Laskowej robi się piękny park, a nam, mieszkającym na uboczu, w zapomnianej części gminy, nie chcą dać na kawałek drogi, żeby w końcu nam się lepiej żyło - mówi Tadeusz Tokarz.

Sportowetempo.pl. Najlepszy serwis sportowy.

Polecamy w serwisie kryminalnamalopolska.pl: Kraków: nocowali w hotelach, ale nie płacili

od 12 lat
Wideo

echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na limanowa.naszemiasto.pl Nasze Miasto