Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Banery polityczne po wyborach w Polsce dostają drugie życie na Ukrainie. Akcja przedsiębiorcy z Brzeszcz. Zobaczcie zdjęcia

Bogusław Kwiecień
Bogusław Kwiecień
Kolejny transport banerów organizowany przez Krzysztofa Adamskiego zostanie przewieziony do Ukrainy samochodem strażackim, który także zostanie przekazany strażakom w rejonie Bakhmutu
Kolejny transport banerów organizowany przez Krzysztofa Adamskiego zostanie przewieziony do Ukrainy samochodem strażackim, który także zostanie przekazany strażakom w rejonie Bakhmutu Bogusław Kwiecień
Ponad 500 banerów po ostatniej kampanii wyborczej trafiło już do Ukrainy w ramach akcji prowadzonej przez przedsiębiorcę z Brzeszcz Krzysztofa Adamskiego. Trafiają do ludności cywilnej i ukraińskich żołnierzy. Trwa zbiórka kolejnych banerów i przygotowanie następnego transportu.

Kliknij w przycisk "zobacz galerię" i przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE

Baner polityczny ratuje życie

Akcję "Baner polityczny ratuje życie" Krzysztof Adamski wspólnie z Andrzejem Wilkiem i Tomaszem Szydlakiem z Kielc rozpoczął jeszcze przed wyborami. Po zakończeniu kampanii nabrała tempa. Pierwszy transport z banerami wyjechał kilka dni po wyborach.

Do czego przydają się banery w Ukrainie? - Ludność cywilna uszczelnia nimi dziurawe dachy uszkodzone w wyniku bombardowań lub zastępuje powybijane szyby w oknach. Przed nadchodzącą zimą ma to ogromne znaczenie dla mieszkańców rejonów najbardziej zagrożonych rosyjskimi ostrzałami - podkreśla brzeszczański przedsiębiorca, organizujący pomoc dla Ukrainy w ramach Stowarzyszenia Hope Krzysztof Adamski.

Ukraińscy żołnierze z kolei wykorzystują je do przykrywania okopów i ziemianek na linii frontu. Można je także przerobić na tymczasowe nosze, torby, czy okrycia.

Banery są wykonane z wytrzymałego materiału, który jest odporny na działanie wody, śniegu i innych czynników atmosferycznych. Oczka pozwalają na łatwe przymocowanie do konstrukcji dachów czy okopów.

- W kolejnym rzucie chcemy wysłać 5 tys. banerów, może nawet więcej. W tej chwili mamy około 2,5 tys. Jesteśmy cały czas otwarci na przyjęcie kolejnych w dowolnej ilości - zachęca Krzysztof Adamski.

Jak dodaje, jest to okazja, aby niepotrzebne już po wyborach banery użyć do czegoś pożytecznego. Zamiast kończyć życie na śmietniskach mogą dostać drugie życie w Ukrainie z pożytkiem dla ludzi potrzebujących wsparcia.

Stowarzyszenie Hope Krzysztof Adamski w Brzeszczach czeka na banery

Chętni do przyłączenia się do akcji mogą przesłać banery na adres Stowarzyszenia Hope Krzysztof Adamski w Brzeszczach przy ul. Kościuszki 24 lub skontaktować się nim osobiście w celu ustalenia warunków odbioru pod adres mailowy: [email protected]. Niezależnie od ilości czy rozmiaru każdy baner jest cenny i zostanie wykorzystany.

Kolejny transport do Ukrainy ma wyruszyć na początku listopada. W tym przypadku banery zostaną przetransportowane wozem strażackim przekazanym przez anonimowego darczyńcę, który zostanie podarowany strażakom w okolicach Bakhmutu. - Ten obszar dotknięty jest kryzysem humanitarnym i potrzebuje pilnego wsparcia w zakresie ochrony przeciwpożarowej - dodaje Krzysztof Adamski.

Dlatego apeluje także o wsparcie finansowe na pokrycie przejazdu samochodu do Ukrainy. Akcja prowadzona jest na portalu zrzutka pod adresem: https://zrzutka.pl/b928ny.

Warto przypomnieć, że komitety wyborcze są zobowiązanie do usunięcia banerów i ich utylizacji, co oczywiście kosztuje. - Przyłączają się do akcji "Baner polityczny ratuje życie" mogą nam je podarować, a zaoszczędzone pieniądze w szczytnym celu przeznaczyć na stowarzyszenie - dodaje Krzysztof Adamski.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na limanowa.naszemiasto.pl Nasze Miasto