Aktywne osuwisko na DK28 w Kasinie Wielkiej jest niebezpieczne. Po badaniach geologicznych jest jednak szansa na częściowe otwarcie drogi

Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad w Krakowie w związku z uaktywnieniem się osuwiska na drodze krajowej nr 28 jeszcze 31 maja zamknęła drogę do odwołania. Wszystkie pojazdy, które chcą dotrzeć do Kasiny Wielkiej, muszą się kierować na DW 964 przez Kasinę Dolną, następnie przez Wolę Skrzydlańską, Skrzydlną, Porąbkę i Dobrą.

GDDKiA zleciła badania i dysponuje już ekspertyzą techniczną dotyczącą osuwiska. Okazuje się, że nie ma możliwości przywrócenia normalnego ruchu pojazdów, ale jest szansa na częściowe otwarcie drogi. To znacznie ułatwi życie mieszkańcom Limanowej jadącym w stronę Mszany Dolnej.

- Autorzy opinii widzą możliwość dopuszczenia wahadłowego ruchu samochodów osobowych (pojazdów o dopuszczalnej masie całkowitej do 3,5 tony), ale pod pewnymi warunkami. Konieczne jest m.in. odpowiednie zabezpieczenie drogi przed deszczem, żeby przeciwdziałać namakaniu nasypu. Ruch wahadłowy mógłby odbywać się tylko południowym pasem ruchu (kierunek Limanowa) - mówi "Gazecie Krakowskiej" Kacper Michna, specjalista do spraw komunikacji społecznej w GDDKiA.

Decyzję o tym, czy na tym odcinku może zostać wprowadzony ruch wahadłowy, podejmie Wojewódzki Inspektor Nadzoru Budowlanego.

Na drodze krajowej nr 28 w miejscowości Kasina Wielka w powiecie limanowskim w poniedziałek 29 maja zauważono liczne pęknięcia asfaltu i terenu wzdłuż drogi. Doraźne zabezpieczenia nie zdały egzaminu, ponieważ osuwisko jest aktywne. Fragment drogi ma zostać wyremontowany.

- W pierwszym etapie remontu drogi planujemy tymczasowo wzmocnić osuwisko, żeby jak najszybciej dopuścić ruch pojazdów. Drugi etap byłby już zasadniczym, pełnym remontem. O zakresie i czasie prac remontowych zdecydują wyniki dokładnych badań geologicznych (m.in. głębokie odwierty) - dodaje Michna.

Skrzyżowanie pod “Europą” w trakcie remontu