Zobacz także: COVEC nie ukończy inwestycji w Borku
Potem jeszcze jedno we wrześniu - i Sejm zakończy pracę. A na uchwalenie czeka jeszcze kilkadziesiąt ustaw.
- Wśród nich są pilne, na przykład ta o bezpieczeństwie imprez masowych, którą trzeba znowelizować przed Euro 2012 - wymienia poseł Platformy Obywatelskiej Ireneusz Raś z Krakowa, który właśnie jest na pielgrzymce do Częstochowy, a potem - jak mówi - na urlop się nie wybiera.
Na dłuższe wakacje nie wyjeżdża żaden z posłów, z którymi rozmawialiśmy.
- Gdy pomyślnie przebrnę przez wybory, pomyślę o urlopie. Chciałbym teraz wyjechać chociaż na trzy, cztery dni na Podlasie, to moje ulubione miejsce - mówi Marek Łatas z PiS. - Na razie w planie mam spotkania z wyborcami, a potem już posiedzenia Sejmu - dodaje poseł z Myślenic.
O odpoczynku na razie nie myśli też Barbara Bartuś (PiS). Mówi, że nie ma żalu do marszałka Schetyny, który zwołał posiedzenia Sejmu. - Rzeczywiście, sierpień zazwyczaj był wolny, ale teraz kończy się kadencja. Chodzi o ukończenie rozpoczętych prac - mówi posłanka z Gorlic. Jak przyznaje, cieszy się, że udało jej się wyjechać na trzy dni. Odwiedziła męża, który pracuje za granicą. Teraz bierze się do pracy.
Katarzyna Matusik-Lipiec (PO) spędziła z rodziną tydzień nad morzem w Darłówku. Niestety, nie dopisała pogoda. Posłanka z Krakowa przyznaje, że marzy o wyjeździe gdzieś, gdzie jest ciepło. - Moja córka ostatnio oglądała obrazki mumii i piramid. Chciała zobaczyć je na żywo, więc rozważamy wyjazd do Egiptu - mówi Matusik-Lipiec. - Oczywiście dopiero po wyborach - zaznacza.
Marzeniem krakowskiego posła PiS Andrzeja Adamczyka jest wyjazd do stolicy Gruzji.
- Pewnie z braku czasu spełnię je dopiero w przyszłym roku. Teraz skupiam się na pracy. Odpocznę po 9 października, ale nie będzie to długi urlop, zatem raczej skończę na Podhalu - mówi parlamentarzysta i dodaje, że kocha góry, więc tam też nabierze energii.
O wakacjach w tropikach, ani nawet o dłuższym urlopie nie marzy Andrzej Sztorc (PSL, Tarnów). - Zdaję sobie sprawę, że to niedorzeczne, ale moja praca mnie cieszy, a przez to nie męczy - wyjaśnia. Mówi, że palmy i żar lejący się z nieba to nie jest jego wymarzona wizja urlopu. Woli Beskid Niski, spacery po lesie i zbieranie grzybów. - Miejsce, do którego bardzo chciałbym pojechać, to Kamieniec Podolski na Ukrainie i mam nadzieję, że uda się to jeszcze przed wyborami - zdradza.
Tadeusz Arkit (PO, Libiąż) w czerwcu przez kilka dni był nad polskim morzem. - To musi wystarczyć, na więcej nie mam czasu. Wyjazd był udany, dopisała pogoda, nie było jeszcze tłumów na plaży - tłumaczy poseł. Podobnie jak jego koledzy, on także kalendarz na najbliższe dni wypełniony ma spotkaniami z wyborcami.
Edward Czesak (PiS, Tarnów) na sierpień planował wyjazd nad morze. Posiedzenia Sejmu i praca nad kampanią zmusiły go jednak do zmiany planów.
- Zbieranie podpisów, szukanie mężów zaufania, posiedzenia. Trudno pomiędzy to wszystko wsadzić urlop - przyznaje.
Andrzej Gut-Mostowy (PO, Zakopane) na wakacje wysłał żonę i dzieci. Sam na Podhalu pracuje nad sprawozdaniami z ostatnich czterech lat. - W poprzednich latach z początkiem sierpnia zawsze wyjeżdżaliśmy do USA. Ma to związek z organizacją, do której należę: Rycerze Kolumba. Brałem udział w spotkaniach, ale też zwiedzaliśmy Stany - mówi poseł.
Poseł Stanisław Rydzoń (SLD, Chrzanowskie) wakacje ma za każdym razem, kiedy wychodzi z domu do swojego ogrodu.
- Mieszkam w Grojcu, mam tu działkę, krzewy, sad, część rekreacyjną, ciszę, spokój - mówi. Dodaje jednak, że teraz wolny czas spędza w biurze poselskim. - Odbijemy to sobie z żoną w zimie - dodaje.
Jacek Pilch (PJN, Tarnów) wakacje planuje po wyborach.- Teraz chcę zrobić wszystko, żeby moja partia weszła do parlamentu - podkreśla poseł. Jeżeli się to uda, wypoczynek będzie zasłużony, ale Pilch nie wie jeszcze, gdzie pojedzie. Chociaż jest ratownikiem wodnym, wolny czas spędza także na wędrówkach górskich. - Teraz mój 11-letni syn złapał bakcyla i zaczęliśmy chodzić razem - opowiada poseł.
Arkadiusz Mularczyk (PiS, Nowy Sącz) mówi, że lubi wakacyjne wyjazdy, ale w tym roku będzie z tym ciężko. - Pewnie wyrwę się w góry albo nad jezioro - planuje.
Wolnego czasu nie znajdzie także Wiesław Janczyk (PiS, Nowy Sącz). Cały czas zamierza poświęcić wyborcom, dzieciom i drobnym remontom. O urlopie pomyśli po wyborach. - Uwielbiam spontaniczne wyjazdy, trzymam się z daleka od biur podróży, pakuję samochód i jadę - opowiada. Poseł zjeździł już całą Europę wzdłuż i wszerz. Nie ciągnie go natomiast na inne kontynenty. - Miałem zaproszenie do Stanów, ale odmówiłem - dodaje.
Zobacz zdjęcia ślicznych Małopolanek! Wybierz z nami Miss Lata Małopolski 2011!
Kochasz góry?**Wybierz najlepsze schronisko Małopolski**
Urządź się w Krakowie!**Zobacz, jak to zrobić!**
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail
Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?