Zmiana herbu woj. śląskiego? Autorzy petycji zostaną zaproszeni do dyskusji w ramach jednej z komisji sejmiku
Na początku tygodnia sejmik śląski odrzucił petycję o zmianę herbu województwa śląskiego złożoną przez Stowarzyszenie Beskidzki Dom i kilka innych organizacji. Do tej decyzji i głosowania podczas czwartkowej sesji Rady Miejskiej w Bielsku-Białej odniósł się bielski radny Janusz Okrzesik z ugrupowania Niezależni.BB, pytając o stanowisko w tej sprawie, obecnego w sali sesyjnej, radnego Sejmiku Województwa Śląskiego Huberta Maślankę.
Janusz Okrzesik przypomniał również, że województwo śląskie to w 50 proc. ziemie historycznie należące do Małopolski, z tego powodu nazwa województwa jest absolutnie myląca w stosunku do rzeczywistości i tożsamości mieszkańców.
W odpowiedzi radny sejmiku śląskiego przywołał słowa marszałka woj. śląskiego Jakuba Chełstowskiego, który w poniedziałek mówił o tym, że zmian statutowych, ustrojowych województwa nie załatwia się za sprawą petycji. Radny Maślanka przyznał też, że osobiście wstrzymał się od głosu nad tą uchwałą.
– W moim odczuciu była ona skonstruowana w sposób dość radykalny. Była zakreślona mniej więcej tak, że kto tej petycji nie poprze – ten dopuszcza się dyskryminacji części mieszkańców – powiedział Hubert Maślanka.
– Nie mogłem się zgodzić pod tak zakreśloną petycją z prostego powodu. Województwo prowadzi pewną politykę wielokulturowości. Strategia rozwoju kultury województwa wskazuje o tym wprost. Realizacja tej polityki to nie jest tylko kwestia herbu, choć bardzo istotna. Ale przede wszystkim kwestia budżetu, wspierania organizacji pozarządowych, w tym również tych, które działają na rzecz mniejszości kulturowych. Przecież województwo wspiera bardzo intensywnie wszystkie imprezy kulturane, jak Tydzień Kultury Beskidzkiej czy Redyki, które właśnie w swojej istocie tę tożsamość lokalną podkreślają i utrzymują – kontynuował.
Jego zdaniem, absolutnie należy być bardzo starannym i precyzyjnym, jeżeli chodzi o tak istotne elementy, jak tożsamość.
– Pamiętam, jak przy okazji obchodów 70-lecia Bielska-Białej zwrócono uwagę, żeby nie używać skrótu Bielsko, ale po prostu mówić Bielsko-Biała. Rozumiem tę wrażliwość, gdy część mieszkańców oburza się – w moim odczuciu słusznie – na to, aby nazywać Ślązakiem każdego mieszkańca województwa śląskiego – podkreślił.
Hubert Maślanka zadeklarował także, że autorzy petycji zostaną zaproszeni do dyskusji w ramach jednej z komisji sejmiku.
– To spotkanie mam już wstępnie potwierdzone na 12 grudnia. Chcemy się spotkać, abyśmy rzeczowo, niepolitycznie, mogli porozmawiać na temat tych argumentów – powiedział i przyznał też, że błędem był brak zaproszenia przedstawicieli, wnioskodawców petycji na poniedziałkową sesję.
W sejmiku śląskim w poniedziałek za odrzuceniem petycji zagłosowało 24 radnych, głównie z klubu Koalicji Obywatelskiej, przeciwko odrzuceniu petycji było dziewięciu radnych, wstrzymało się siedmiu.
Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?