Zamiana mieszkań? Czemu nie? Będą też remonty i budowa nowych - w Dąbrówce Wielkiej i Kozłowej Górze

Czy jest szansa, że mieszkań przybędzie? Trwają prace nad planem zagospodarowania przestrzennego dla Kozłowej Góry i Dąbrówki Wielkiej, gdzie zostaną pod budownictwo mieszkaniowe przeznaczone nowe tereny - taką informację otrzymaliśmy z Urzędu Miasta. Na cele mieszkaniowe ma zostać przeznaczony też pusty i niszczejący budynek starego hotelu przy ul. Ziętka. Priorytetem działania w tym roku będzie również zapewnienie lokali socjalnych rodzinom, które mają niskie dochody oraz bezdomnym.

Spotykamy Marię Mordal. W Piekarach mieszka od urodzenia. - Nigdy w życiu bym się stąd nie wyprowadziła. Ludzie szukają mieszkań tutaj, ale uważam, że jest ich za mało - twierdzi.

Niektóre z budynków mieszkaniowych w Piekarach nadają się do gruntownego remontu. W zeszłym roku udało się kompleksowo wyremontować 15 klatek, a 8 kolejnych pomalować. W 33 klatkach wymienione zostały drzwi. Do prac remontowych zostały zatrudnione osoby bezrobotne, wyłonione przez PUP i więźniowie z zakładu karnego w Wojkowicach - umowa zakładu z miastem został przedłużona do końca 2016 roku.

Od niedawna w Piekarach można zamieniać się mieszkaniami. Baza ofert zamiany mieszkań, to specjalny rejestr lokali (z zasobów gminy i nie tylko), których najemcy lub właściciele zgłosili chęć zamiany na inny. Co na to piekarzanie? - Świetny pomysł. Moja znajoma szuka większego mieszkania, bo rodzina jej się powiększyła. Na pewno chętnie by się z kimś zamieniła. A czasem starsi ludzie mają nawet trzy pokoje. Po co tak dużo? I oni mogą znaleźć mieszkanie na zamianę - mówi Krystyna Garcorz.

W przypadku zainteresowania określoną ofertą należy skontaktować się bezpośrednio z kontrahentem, którego numer kontaktowy jest w ofercie zamiany. Szczegóły na stronie internetowej Urzędu Miasta www.piekary.pl.

Miasto zapowiada, że nie będzie żadnej tolerancji dla osób, które nie płacą czynszu za swoje mieszkanie.

- Ludzie mają ogromne zadłużenia. Był u mnie niedawno mieszkaniec, który ma 125 tys. długu. To jest nie do pomyślenia. Są tacy, którzy nie zapłacili ani jednego czynszu. Coraz więcej osób ma wypowiadane umowy najmu - mówi wiceprezydent Piekar Krzysztof Turzański. - Jeśli chcemy, aby gospodarka mieszkaniowa w Piekarach Śląskich dobrze funkcjonowała, nie możemy tolerować takich sytuacji. Ktoś płaci za czynsz, to mieszka - dodaje stanowczo.

Priorytetem dla miasta jest także podłączenie budynków w Piekarach do centralnego ogrzewania.

Podłączenie I etapu centralnego ogrzewania nastąpi po przyznaniu środków finansowych w ramach programu niskiej emisji spalin. Wprowadzony będzie też radiowy odczyt wodomierzy indywidualnych, dzięki czemu rozliczanie wody będzie sprawniejsze.