Zobacz także: Zaginął Kazimierz Niżnik. Trwają poszukiwania
Mężczyzna przyszedł na komisariat policji i poprosił o poradę prawną. Zachowywał się dziwnie, więc funkcjonariusze poprosili go o podanie danych. Wprowadzili je do policyjnego systemu i wtedy dowiedzieli się, że 45-latek jest poszukiwany jako osoba zaginiona. Niżnik poprosił policjantów o powiadomienie rodziny, że jest zdrów, ale pozostanie jeszcze jakiś czas nad morzem, gdyż czuje się tam bezpieczny.
- Nie powiedział jednak czego się obawia, nie złożył też zawiadomienia o kierowaniu przeciwko niemu gróźb karalnych - podkreśla podinspektor Marek Szczepański, komendant Komisariatu Policji w Mszanie Dolnej.
Przypomnijmy, że w ubiegłą środę Kazimierz Niżnik odwiedził rodzinę w Skomielnej Białej (powiat myślenicki). Nie wrócił jednak do domu, lecz odjechał w nieznanym kierunku. Jego telefony komórkowe były poza zasięgiem.
Zaniepokojeni bliscy przedsiębiorcy zgłosili zaginięcie. Poszukiwania prowadziła myślenicka policja, ponieważ mężczyzna ostatni raz był widziany na obszarze jej działania. Rzecznik policji z Myślenic, starszy aspirant Szymon Sala zapewniał, że nic nie wskazuje na to, by zaginiony mógł popełnić samobójstwo lub zostać zabity.
Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy, we wtorek na komisariat w Mszanie Dolnej przyszła żona 45-latka. Po rozmowie z komendantem doszła do wniosku, że namówi męża na terapię, ponieważ zachowuje się on nieracjonalnie.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?