Wystawcy z Mszany Dolnej zaprezentowali się na corocznym Jarmarku w Rabce - Zdroju. Regionalne produkty rozchodziły się jak ciepłe bułeczki

FLESZ - Polacy się starzeją a miasta wyludniają. Jest raport GUS

Doroczny jarmark uświetnił obchody odpustowe parafii pw. św. Marii Magdaleny obchodzone od lat 60. XX w. W ramach Jarmarku - wydarzenia, które również ma wieloletnią tradycję - organizowane są m.in. kiermasz regionalny z lokalnym rękodziełem - prezentowane są rzeźby, malarstwo, zabawkarstwo ludowe, bibułkarstwo, rękawice furmańskie oraz biżuteria.

Zawsze można też skosztować tradycyjnych potraw regionalnych i wziąć udział w warsztatach dla dzieci prowadzonych przez rzemieślników ludowych. Nie inaczej było również w tym roku.

Można było kupić miody i produkty pszczele z dwóch zagórzańskich pasiek - Moniki i Piotra Woźniaków z Koniny oraz Marii i Tadeusza Kołodziejów z Łostówki.

Miłośnicy produktów „prosto od rolnika” mogli do woli wybierać w serach wytwarzanych przez Monikę Kubik z Mszany Górnej.

Swoje dzieła na jarmark przywieźli Zagórzańscy Pasjonaci Stowarzyszenie Rękodzielników, Justyna Babuśka z Łętowego oraz siostry Danuta i Ewa Franczak z Mszany Dolnej zaprezentowała ręcznie malowane chusty.

Było też coś dla ducha - literaturę dotyczącą regionu proponowała gościom wydarzenia zagórzańska pisarka i poetka – Władysława Anna Jamróz. Można było też sporo dowiedzieć się o lokalnych atrakcjach turystycznych.

Nie zabrakło też atrakacji dla dzieci - Dorota Kościelniak ze Stowarzyszenia Miłośników Kultury Góralskiej Pod Cyrlom z Olszówki poprowadziła warsztaty taneczno – muzyczne „Pieca zadym nie troncojcie” oraz artystyczne „Cosik zmalowane” – obydwa z oferty Zagórzańskich Dziedzin.