MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Wspaniały dar dla szczecineckich archiwistów i nas wszystkich. Zdjęcia Henryka Zdona przekazane

Rajmund Wełnic
Rajmund Wełnic
Eugenia Zdon (z prawej) i Katarzyna Lisiecka, szczecinecka archiwistka
Eugenia Zdon (z prawej) i Katarzyna Lisiecka, szczecinecka archiwistka Archiwum Państwowe Koszalin o/Szczecinek
Unikatowe zdjęcia szczecineckiego fotografa śp. Henryka Zdona trafiły do Archiwum Państwowego, gdzie będą mogli z nich korzystać wszyscy badający historię powojennego Szczecinka.

To dar pani Eugenii Zdon, wdowy po panu Henryku Zdonie, doskonale znanym – choć może starszemu i średniemu pokoleniu mieszkańców Szczecinka – fotografie naszego miasta. - Z przyjemnością informujemy o bardzo bogatym i unikatowym zbiorze przekazanym do zasobu szczecineckiego oddziału Archiwum Państwowego w Koszalinie – informują szczecineccy archiwiści. - Dzięki Pani Eugenii Zdon pozyskaliśmy w formie darowizny kilkaset czarno-białych i kolorowych fotografii, które przedstawiają Szczecinek i okolice w latach 1955-1992. Autorem zdjęć jest mąż Pani Eugenii, znany szczecinecki fotograf śp. Henryk Zdon. Serdecznie dziękujemy za tak wspaniały dar.

CZYTAJ TEŻ:

Do podziękowań przyłączamy się i my. W ostatnich tygodniach na naszych łamach mieliśmy dzięki uprzejmości pani Eugenii szansę prezentować zdjęcia ze spuścizny Henryka Zdona. Fotografie okazały się bramą do nostalgicznych wspomnień dla mnie i wielu mieszkańców Szczecinka i okazją do powstania kilku sympatycznych artykułów. Dzięki Eugenii Zdon, niezwykle ciepłej i życzliwej osobie, mogliśmy je ubarwić ciekawymi opowieściami o dawnym Szczecinku, jego mieszkańcach, a przede wszystkim panu Henryku i jego fantastycznej pracy dokumentujący życie ówczesnego miasta. Od strony oficjalnych wydarzeń, akademii, ale też zaułki i mniej widowiskowych miejsce, ale bezcennych dla poznania dziejów naszych ojców i dziadków, którym przyszło żyć nad Niezdobną. Jeszcze raz dziękuję pani Eugenii za to, że mogliśmy spojrzeć na Szczecinek oczami jej Męża.

CZYTAJ TEŻ:

Dodajmy, że pan Henryk Zdon był zawodowo związany z Klubem Garnizonowym, a potem Młodzieżowym Domem Kultury przez większość zawodowego życia – którego nie da się oddzielić od pasji, o czym wie każdy fotograf – zajmował się dokumentowaniem szczecineckiej rzeczywistości.

Teraz archiwiści opracują zasób zdjęć, opiszą go i fachowo zabezpieczą, aby udostępniać go badaczom.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Napięcie wokół Tajwanu. Chiny rozpoczęły manewry

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szczecinek.naszemiasto.pl Nasze Miasto