Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wojewoda: Łącko ma posprzątać za Romów

Alicja Fałek
Wójt Jan Dziedzina nie chce wydawać gminnych pieniędzy na usunięcie śmieci. Wojewoda Józef Pilch mówi, że musi
Wójt Jan Dziedzina nie chce wydawać gminnych pieniędzy na usunięcie śmieci. Wojewoda Józef Pilch mówi, że musi Damian Radziak/Anna Kaczmarz
Józef Pilch uważa, że gmina powinna dać mieszkańcom osady ostatnią szansę i usunąć śmieci. Wójt Jan Dziedzina ma inne zdanie.

Jan Dziedzina, wójt Łącka, jeszcze kilka dni temu zapewniał, że nie będzie po raz kolejny usuwał na koszt gminy odpadów wielkogabarytowych sprzed osady romskiej w Maszkowicach. O pomoc w rozwiązaniu powracającego problemu zwrócił się do wojewody małopolskiego. Jednak jej nie otrzyma.

- Gospodarzem terenu jest wójt i to w jego gestii leży dbanie o porządek - mówi Józef Pilch, wojewoda Małopolski. - Za to samorząd odpowiada przed wyborcami. Sugerowanie, że kto inny to powinien robić, jest nie na miejscu.

Decyzję o pozostawieniu hałdy zużytego sprzętu elektronicznego, starych mebli i innych odpadów wójt podjął wspólnie z radnymi gminy Łącko.

- W ostatnich latach wydaliśmy kilkadziesiąt tysięcy złotych z budżetu gminy na usunięcie niebezpiecznych odpadów z romskiej osady - wyjaśnia Jan Dziedzina. - Moglibyśmy wydać kolejne pieniądze podatników, ale w ten sposób przyzwolilibyśmy na działania sprzeczne z prawem.

Zdaniem wojewody, Romowie z Maszkowic powinni dostać jeszcze jedną szansę. - Wójt powinien podstawić im kontener, żeby mogli do niego wrzucać śmieci - twierdzi Józef Pilch i dodaje, że śmieci lądują przed osadą, bo jej mieszkańcy nie mają co z nimi robić. - Jeśli udostępni się im kontenery, a oni nie będą wyrzucać do nich odpadów, to wtedy możemy zareagować i wyciągać w stosunku do nich konsekwencje.

Tymczasem wójt Łącka jest zdania, że podstawienie kontenera na śmieci niewiele da.

- Romowie już mieli taki kontener i go spalili - przypomina Jan Dziedzina. - Konieczne jest rozwiązanie systemowe, żeby Romowie byli odpowiedzialni za własne otoczenie, a także nie mogli zwozić sprzętu elektronicznego, z którego pozyskują surowce wtórne.

Wojewoda zapowiada w najbliższym czasie spotkanie w sprawie Romów z Maszkowic z przedstawicielami podlegających mu służb, czyli straży pożarnej, policji, inspekcji transportu drogowego, sanepidu oraz inspekcji ochrony środowiska.

Rządowej dotacji na rzecz społeczności romskiej nie można wykorzystać na usuwanie odpadów. Ale w tym roku wojewoda zaplanował inne działania, które obejmują wszystkie obszary wymienione w programie integracji mniejszości romskiej, czyli sprawę mieszkań, edukacji, zatrudnienia oraz zdrowia. Na terenie osiedla w Maszkowicach wykonana zostanie kanalizacja sanitarna oraz remont instalacji centralnego ogrzewania w budynkach kontenerowych. Uprzątnięty zostanie główny plac w osadzie, powstanie tam boisko oraz plac zabaw. Rządowe środki zostaną też wydane na zatrudnienie pielęgniarki środowiskowej, zakup leków, aktywizację bezrobotnych Romów oraz edukację dzieci i młodzieży. Jakie kwoty przeznaczy na to wojewoda, na razie nie wiadomo.

ZOBACZ TAKŻE: Policja radzi, jak zapobiegać kradzieżom samochodów

źródło: naszemiasto.pl

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Rolnicy zapowiadają kolejne protesty, w nowej formie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na limanowa.naszemiasto.pl Nasze Miasto