Do zdarzenie doszło w lesie koło Jodłownika. Około godziny 20. wezwano straż pożarną. Na pomoc pojechało 5 jednostek straży. - Wysokość była zbyt duża. Musieliśmy wzywać GOPR, bo nie mogliśmy go stamtąd ściągnąć - opowiada Arkadiusz Kleban z dzierżoniowskiej straży.
Około 2 nad razem mężczyzna był na ziemi. Wyziębiony, ale w dobrym stanie. Podziękował strażakom, a rodzina zabrała go do domu, do Wambierzyc. Okazało się, że na drzewie spędził 10 godzin.
Fachowcy przyznają, że paralotniarz wybrał sobie dosyć niebezpieczną porę na podniebne podboje. Co prawda, na paralotniach można latać zimą i zdarzają się ośrodki, które proponują to jako atrakcję turystyczną, trzeba być jednak doświadczonym i porządnie przygotowanym. Trzeba przede wszystkim zapewnić sobie jakąś łącznośc z ziemią albo poinformować kogoś, że wybieramy się na taką wyprawę.
Strefa Biznesu: Rolnicy zapowiadają kolejne protesty, w nowej formie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?