Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wilkowisko: nauczycielka zarzuca nepotyzm dyrektorce

Paweł Szeliga
Kuratorium dokładnie sprawdzi co działo się za murami tej szkoły. Dziś uczy się w niej 150 dzieci z Wilkowiska i okolic
Kuratorium dokładnie sprawdzi co działo się za murami tej szkoły. Dziś uczy się w niej 150 dzieci z Wilkowiska i okolic fot. paweł szeliga
Kuratorium Oświaty przeprowadzi doraźną kontrolę sposobu kierowania przez dyrektor Barbarę Fiust Zespołem Szkół Publicznych w Wilkowisku (gmina Jodłownik). Ma to związek z ujawnieniem praktyk stosowanych tam przez nauczycielkę matematyki, która miała rzekomo zmuszać uczniów do karania kolegów klapsami za brak zadania czy przyborów szkolnych.

Czytaj także: skomentuj Wilkowisko: nauczycielka kazała uczniom bić koleżankę? [AKT.]

Jak informowaliśmy, nauczycielka została zawieszona w czynnościach do czasu wyjaśnienia sprawy. W poniedziałek w szkole w Wilkowisku był rzecznik dyscyplinarny Małopolskiego Kuratorium Oświaty. Rozmawiał z dyrektorką, nauczycielami i uczniami klasy IV, w której miało dochodzić do tych incydentów. Niezależnie od tego kuratorium chce dokonać oceny pracy Barbary Fiust.

- Wiemy, że w tej szkole od lat trwa konflikt pomiędzy dyrekcją i co najmniej dwójką nauczycieli - mówi Stanisław Szudek, dyrektor nowosądeckiej delegatury MKO. - Bardzo się zaognił, a rolą dyrektora jest rozwiązywanie problemów, a nie ich kumulowanie.

Jak się dowiedzieliśmy, kuratorium już raz wystawiło dyrektorce złą ocenę za pracę. Nie przyjął jej jednak do wiadomości wójt gminy Paweł Stawarz. A to on sprawuje nadzór nad podległą mu placówką. On też powołuje i odwołuje dyrektorów szkół.

- Nie widzę podstaw do wyciągana takich konsekwencji wobec Barbary Fiust - stwierdza stanowczo. - Szkoła funkcjonuje dobrze, a naganne zachowanie nauczycielki matematyki zostało natychmiast wychwycone. Krótko po zgłoszeniu problemu została zawieszona w czynnościach.

Sama matematyczka sugeruje, że stała się ofiarą konfliktu z dyrektorką, która nie akceptowała m.in. jej dobrych stosunków z uczniami. Mówi też o nepotyźmie w Wilkowisku. W szkole jako nauczyciel pracuje córka dyrektorki, a jej brat zatrudniony jest na etacie konserwatora. Z placówką związany jest też mąż córki dyrektor Fiust, który prowadzi tam zespół folklorystyczny. - Ale nie ma etatu - zapewnia wójt Stawarz i dodaje, że zespół prężnie się rozwija i zdobywa nagrody na ludowych festiwalach.

Kuratorium nie komentuje doniesień o zatrudnianiu bliskich w szkole. - Sprawa w Wilkowisku jest wyjątkowo zaplątana - przyznaje Stanisław Szudek. Podkreśla, że wymaga wnikliwego zbadania. Nie można wykluczyć, że niezależnie od konsekwencji wobec matematyczki, która miała stosować szokujące metody wychowawcze, wójt otrzyma wniosek o odwołanie z funkcji dyrektorki. - Nie będzie jednak dla niego wiążący - zaznacza Szudek.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Giganci zatruwają świat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na limanowa.naszemiasto.pl Nasze Miasto