Wieża widokowa na Skiełku będzie gotowa w tę zimę. Elementy konstrukcji transportowane będą helikopterami

FLESZ - Polacy się starzeją a miasta wyludniają. Jest raport GUS

Skiełk to góra, która zawsze była chętnie odwiedzana przez turystów. Nie było tutaj jednak dotąd miejsca, które urozmaicałoby naturalny krajobraz i było atrakcją dla odwiedzających.

Tatry, Pieniny, ale także cały Beskid Sądecki ze Skiełku widać jak na dłoni. Dodatkowo, na szczyt położony na wysokości 750 m.n.p.m. można dotrzeć z różnych miejsc.

Wzniesienie położone jest w granicach czterech miejscowości: Łukowica, Jastrzębie, Młyńczyska i Roztoka. Jest to pierwszy szczyt Beskidu Wyspowego położony najbliżej Nowego Sącza.

Pomysł stworzenia wieży widokowej narodził się już przed laty, ale dopiero w tym roku pojawiły się możliwości jego realizacji. Nowa wieża stała się elementem projektu „Odkryj Beskid Wyspowy” w ramach którego ma powstać więcej tego typu obiektów infrastruktury turystycznej.

Finansowanie inwestycji udało się natomiast uzyskać z Rządowego Funduszu Inwestycji Lokalnych z tarczy dla gmin górskich. Wieża kosztować będzie 1,5 miliona złotych i wykonuje ją firma z Chorzowa.

- Nasza gmina, ale także cały Beskid Wyspowy to bardzo atrakcyjne turystycznie miejsce. Wzmożone zainteresowanie górą Skiełk oraz sygnały ze strony mieszkańców, że przydałoby się tam takie miejsce stały się impulsem do rozpoczęcia starań o stworzenie tam wieży widokowej - mówi Bogdan Łuczkowski, wójt gminy Łukowica.

Wieża, która tam powstaje będzie miała 28 metrów, natomiast odwiedzający będą mogli podziwiać widoki z tarasu widokowego położonego na wysokości ok. 23 metrów.

Zgodnie z projektem konstrukcja będzie stalowa, a całość zdobić będą drewniane elementy. Chodzi przede wszystkim o to, aby obiekt był bardziej odporny na warunki pogodowe. Elementy, które wykonane zostaną z drewna będą natomiast łatwe do wymiany.

Na placu budowy prace już się rozpoczęły. Jak poinformował nas wójt gminy Bogdan Łuczkowski, zalana została już płyta, a pierwsze elementy konstrukcji mają się pojawić jeszcze przed końcem października.

- Wiadomo, że te konstrukcje będą dostarczane na miejsce helikopterami. Taka metoda została wybrana przez wykonawcę, bo jest to łatwiejsze logistycznie do zorganizowania. Trzeba pamiętać, że wieża jest na szczycie wzniesienia w terenie leśnym, więc transport materiałów jest utrudniony - dodaje Łuczkowski.

Podkreśla, że jeśli nic nie stanie na przeszkodzie i gmina otrzyma w terminie odpowiednie odbiory, jest szansa, że na Skiełku będzie można przywitać nowy rok.

- To jest jedna z trudniejszych inwestycji, bo bardzo dużo zależy od warunków pogodowych. Zima coraz bliżej, więc pewnie prace będą utrudnione, ale miejmy nadzieję, że wszystko się uda - zaznacza wójt.

Zaznacza, że miejsce ma szansę stać się trustycznym hitem, szczególnie ze względu na łatwy dostęp dla pieszych - żeby się tam dostać wystaczy około godzina pieszej wędrówki od parkingu.

- To na pewno sprzyjać będzie turystyce rodzinnej - podejście nie jest bardzo strome i wymagające, a z wieży będzie można podziwiać piękne krajobrazy - podkreśla wojt Łukowicy.