TU problem z alkoholem jest największy? Kliknij TUTAJ i poznać nowe dane
Milionowe przychody ze sprzedaży tzw. małpek
Dodatkowy podatek na tzw. małpki, czyli niewielkie butelki mocnego alkoholu, miał na celu doładowanie budżetu samorządów oraz NFZ do walki ze skutkami alkoholizmu - społecznymi i zdrowotnymi. Podniesienie ceny w założeniu miało też dać efekt odstraszający dla części konsumentów. Małpki bowiem są postrzegane jako symbol ukrytego alkoholizmu. Łatwiej kupić dwusetkę i zabrać do pracy, na uczelnię itp. niż kombinować z większymi, ciężkimi butelkami wódki lub piwa.
Oto 20 śląskich miast, które zarobiły najwięcej na dodatkowej opłacie:
Od 1 stycznia 2021 r. tzw. opłatą „małpkową” zostały objęte napoje alkoholowe w opakowaniach o ilości nominalnej napoju nieprzekraczającej 300 ml. Wpływy z tej opłaty w 50 proc. zasilają dochody własne gmin (zgodnie z właściwością urzędów skarbowych dla podmiotów zobowiązanych do wniesienia opłaty), natomiast pozostałe 50 proc. stanowi przychód NFZ - informuje Polska Agencja Prasowa
Ustawa o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi mówi, że środki ze sprzedaży małpek gminy powinny przeznaczać na realizację "lokalnej międzyresortowej polityki przeciwdziałania negatywnym skutkom spożywania alkoholu". W praktyce chodzi o zadania samorządu, związane np. z polityką społeczną, zdrowotną lub rozwiązywaniem problemów związanych ze spożyciem alkoholu.
Z informacji resortu finansów wynika, że od 1 stycznia 2023 r. do 30 czerwca 2023 r. samorządom w sumie przekazano z tego tytułu prawie 137,4 mln zł.
Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?