Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

W Słopnicach powstała nowa świątynia

Jacek Bugajski
Wnętrze kościoła pod wezwaniem błogosławionego Jana Pawła II wypełnił śpiew chórów i parafian podczas sobotniej uroczystości
Wnętrze kościoła pod wezwaniem błogosławionego Jana Pawła II wypełnił śpiew chórów i parafian podczas sobotniej uroczystości Fot. Michał Rybka
Wierni parafii św. Andrzeja Apostoła w Słopnicach przenieśli się ze starego drewnianego i ciasnego kościoła do nowej i przestronnej świątyni. W minioną sobotę w czasie uroczystej mszy świętej poświęcił ją ordynariusz tarnowski biskup Andrzej Jeż.

Pięć lat trwała budowa kościoła, któremu patronuje błogosławiony Jan Paweł II.
- Dzisiaj nasze oczy mogą z radością i dumą patrzeć na nową świątynię naszej parafii, która razem ze starym kościołem stanowi miejsce święte i szczególną przestrzeń zamieszkiwania Boga pośród swojego ludu - mówił biskup Andrzej Jeż.

Dzień po poświęceniu odbywały się niedzielne msze święte. Na każdej wewnątrz brakowało miejsca. Rozgłos sprawił, że przybywali wierni z całej okolicy, m.in. z Limanowej, Tymbarku i sąsiedniej parafii Słopnice Górne.

Budowa nowego kościoła od początku stała się dla mieszkańców sprawą honoru. Miejscowość słynie z pięknych domów, o czym wspominał nawet w czasie mszy św. biskup Jeż. Tymczasem parafianie gnieździli się w pięknym, ale bardzo małym kościele z XVIII w.

Wiernych stale przybywa, bo wioska od lat ma jeden z najwyższych przyrostów naturalnych w Polsce. Pod Mogielicą wielu młodych ludzi przyszłość wiąże też z posługą kapłańską. Obecnie jest kilkudziesięciu księży stąd rodem, kilku pracuje za granicą.

Powstała nawet monografia autorstwa ks. Stanisława Wojcieszaka na temat duchowieństwa w Słopnicach. W takiej sytuacji konieczność wzniesienia nowej świątyni stawała się coraz pilniejsza.

- Od wielu lat mówiło się o tym, ale brakowało konkretnych czynów - zauważa Mariusz Król ze Słopnic.
Impuls do działania dał ks. proboszcz Jan Gniewek.

- Umie rozmawiać z ludźmi i jest bardzo blisko codziennych naszych spraw - chwali kapłana parafianin.
Kiedy w 2006 r. ks. Gniewek został proboszczem, poderwał ludzi do dzieła. Nikt nie przypuszczał jednak, że nowy kościół powstanie tak szybko. Widząc jego wielkie zaangażowanie, mieszkańcy Słopnic dodatkowo się mobilizowali, niosąc pomoc materialną. Nie brakowało rąk do pracy.

Pierwsze plany budowy pojawiły się już w latach 70. XX w. Zdecydowano jednak, że wcześniej stanie kaplica na os. Podmogielica i plebania w centrum wioski. W Słopnicach nikt nie ma wątpliwości, że bez ks. Gniewka nie wybudowano by szybko kościoła.

- Ludzie chętnie przekazywali pieniądze na budowę nowego kościoła - podkreśla duchowny.
Zaskoczył parafian swoją oryginalnością. Proboszcz na motocyklu imponował zwłaszcza młodzieży. Cały czas realizował nowe pomysły. Za plebanią wykopano i zarybiono staw, w którym można pływać pontonem. Obok powstał mały ośrodek rekreacyjny dla mieszkańców.

Ksiądz zaczął organizować popularne festyny parafialne w pierwszą niedzielę lipca. Wszystko to bardzo zżyło go z wiernymi i pomogło w budowie nowej świątyni. Projekt Sebastiana Pitonia, architekta z Kościeliska, nazwano "bajkowym". Na polecenie tarnowskiej kurii został znacznie zmieniony, ale budowla i tak zwraca uwagę wyglądem.

Pomoc płynęła z różnych stron diecezji tarnowskiej. Powstała świątynia, którą odwiedzają mieszkańcy różnych zakątków regionu. Mimo poświęcenia przez biskupa Jeża, prace jeszcze nie zostały zakończone, szczególnie wewnątrz budowli.
Do Rady Parafialnej należy m.in. wójt Słopnic Adam Sołtys. Nie tylko on mówi, że monumentalna świątynia będzie też atrakcją miejscowości.

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na limanowa.naszemiasto.pl Nasze Miasto