Nowy Sącz. Szewc w szpilkach chodzi!
Grażyna Mirek po tacie odziedziczyła zakład szewski. Poczałkowo chciała go zamknąć. Dziś marzy o tytule mistrzowskim i "szewskim kombajnie".
Grażyna Mirek po tacie odziedziczyła zakład szewski. Poczałkowo chciała go zamknąć. Dziś marzy o tytule mistrzowskim i "szewskim kombajnie".