Szczawa. Szykuje się kolejna taka atrakcja w regionie. Gmina idzie za ciosem

Polska krajem omijanym przez zagranicznych turystów

Obiekt o drewnianej konstrukcji ma stanąć przy budynku wspomnianej pijalni w Szczawie, którą otwarto w listopadzie 2010 roku. Jak przyznaje wójt Kamienicy Władysław Sadowski gminie zależy na dalszym uatrakcyjnianiu regionu.

- Mamy u siebie duży potencjał turystyczny. Tężnia służąca do celów zdrowotnych byłaby zasilana wodami szczawskimi na bazie jodu. Mieszkańcy czy turyści z pewnością byliby zadowoleni – przekonuje w rozmowie z „Gazetą Krakowską”.

Samorząd na zrealizowanie tego zadania otrzymał od Województwa Małopolskiego dotację w wysokości ok. 176 tys zł. Gmina oczekuje na oferty zainteresowanych podmiotów do piątku 22 lipca br. Pod uwagę będą brane dwa kryteria: cena i okres gwarancji.

- Jest zainteresowanie i myślę, że bez większych problemów uda nam się rozstrzygnąć ten przetarg. Byłaby to kolejna inwestycja w Szczawie. Za nami, ale i przed nami wiele pracy nad dalszym uatrakcyjnianiem naszej oferty. Ponadto planujemy budowę kolejnego obiektu rekreacyjno-sportowego, który miałby znajdować się na terenie blisko 0,5 ha. Mowa m.in. o ścieżkach rowerowych, placu zabaw i siłowni na powietrzu zlokalizowanych w jednym miejscu – informuje nasz rozmówca.

Wójt Władysław Sadowski zauważa, że gmina ma problem z uzyskaniem statusu uzdrowiska, ale nie poddaje się. - Wszystkie tereny są prywatne, ale mimo to rozwijamy infrastrukturę. Mam nadzieję, że niebawem prócz możliwości wypicia leczniczej wody, będzie można zażyć u nas inhalacji – podsumowuje.

Przypomnijmy, że na Limanowszczyźnie działa już kilka podobnych obiektów. Mieszkańcy i turyści od 2019 roku mogą korzystać z tężni znajdującej się w Parku Podworskim w Łukowicy (gmina Łukowica). Swoją tężnię ma również Poręba Wielka (gmina Niedźwiedź). Atrakcja znajduje się w urokliwym otoczeniu Gorczańskiego Parku Narodowego, obok gminnego Amfiteatru.

Szczawa może pochwalić się źródłami wód szczawnych wodorowęglanowo-chlorkowo-sodowych. Pierwsze wzmianki o leczniczych właściwościach tutejszych wód pojawiły się jeszcze w XV. wieku w kronikach Jana Długosza.