Świaniarsko. Ludzie boją się Dunajca. RZGW umacnia międzywale

Trzy lata trwały starania o odbudowę lewego brzegu Dunajca w miejscowości Świniarsko. Międzywale najpierw mocno uszkodziła powódź w 2010 roku, a potem kolejna w 2012 r. i ulewne deszcze w maju 2014 r. - Kilkakrotnie wysyłałem pisma i nawet rozmawiałem z wojewodą Jerzym Millerem o konieczności naprawy międzywala - zapewnia wójt Chełmca Bernard Stawiarski. - Podkreślałem, że jesteśmy gotowi zrealizować zadanie sami, jeśli tylko otrzymamy gwarancję jego sfinansowania. Ale nie przynosiło to żadnych efektów - dodaje.

Mieszkańcy Świniarska, których domy położone są najbliżej wału przeciwpowodziowego, nie mogli doczekać się jego naprawy. - Liczyliśmy, że przy okazji umocnienia i zabezpieczenia wału po prawej stronie Dunajca te same prace zostaną wykonane także u nas - podkreśla Marek Rogóz, jeden z mieszkańców Świniarska. - Tym bardziej że Dunajec mocniej napiera na naszą, czyli lewą stronę. Wszyscy mamy obawy, że przy kolejnej powodzi czy mocniejszej ulewie rzeka nas zaleje - dodaje.

Rogóz podkreśla, że jeszcze w ubiegłym roku koryto rzeki od wału przeciwpowodziowego dzieliło kilkadziesiąt metrów utwardzonego międzywala. Jednak w maju 2014 r. wezbrany po ulewnych deszczach Dunajec mocno podmył lewy brzeg. Wtedy też uszkodził wał po prawej stronie.

- Wówczas szybko znalazły się pieniądze na naprawę tamtej strony - wskazuje mieszkaniec Świniarska. - Szkoda, że nikt nie pomyślał też i o nas. Chyba lepiej wydać mniej pieniędzy na umocnienia, niż czekać aż rzeka wyleje i jeszcze bardziej uszkodzi międzywale albo nawet sam wał - dodaje.

Mieszkańcy Świniarska postanowili nie czekać na nieszczęście i przypomnieć o swoich obawach. Zwrócili się do wójta Chełmca, żeby ten w ich imieniu podjął się interwencji w sprawie naprawy wałów przeciwpowodziowych. Ponaglany Bernard Stawiarski ponownie zwrócił się do wojewody i przekazał mu pismo podpisane przez około 30 osób. Spotkał się z odmową. - Zgodnie z obowiązującym prawem Małopolski Urząd Wojewódzki nie może przekazać środków na finansowanie tego zadania - wyjaśnia Monika Frenkiel z biura prasowego wojewody małopolskiego.

To zadanie Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Krakowie, który w końcu wysłuchał próśb mieszkańców i wójta gminy. Padła obietnica, że jeszcze w tym roku uda się zabezpieczyć cały obszar międzywala w Świniarsku. - Zaczęliśmy już prace na jednej części. Budujemy ostrogi regulacyjne na brzegu Dunajca, które mają ochronić go przed podmywaniem - zapewnia Konrad Myślik, rzecznik prasowy krakowskiego RZGW. - Czekamy też na dokumentację drugiej części międzywala. Ją też zamierzamy umocnić. Na razie nie potrafię powiedzieć, ile wyniesie koszt całego zadania. Mogę natomiast zapewnić, że planujemy je zakończyć jeszcze w tym roku - dodaje.