MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

STS Sandecja w II lidze

Rafał Kamieński
Tadeusz Wcześny z niektórymi siatkarkami pracuje od 13 lat
Tadeusz Wcześny z niektórymi siatkarkami pracuje od 13 lat Rafał Kamieński
– Wierzyłem w dziewczyny – rozmowa z trenerem siatkarek Tadeuszem Wcześnym

Po poznaniu rywali w finałowym turnieju mina chyba Panu zrzedła?
Ja w dziewczyny wierzyłem. Mieliśmy zupełnie przemeblowany skład w porównaniu do roku poprzedniego. Może nie słabszy, ale inny. Odeszły cztery zawodniczki. W tym roku przeciwniczki były rzeczywiscie silne, ale zagraliśmy bardzo dobre zawody i szczęście nam sprzyjało.

Trzy wygrane mecze i bezpośredni awans budzą szacunek. Kto postawił się najbardziej?
Najlepszą ekipa moim zdaniem był warszawski AZS. Przegrał drugie miejsce w turnieju ze Skrą Bełchatów, ale był wycieńczony po meczu z nami. Wygraliśmy w tie-breaku, a cały mecz trwał dwie godziny. AZS na walkę o baraż nie miał już siły.

Co było największym atutem STS? Rywalek nie znaliście, ale one was też nie.
Naszą mocna stroną był blok. Również przyjęcie, które w sezonie może nie funkcjonowało najlepiej, ale weekendowym turnieju działało bardzo sprawnie. Ekipę z Gośliny odprawiliśmy do zera, Skrę do jednego.

Tym składem, który Pan ma, można się w lidze utrzymać, czy bez wzmocnień się nie obejdzie?
Każdy awans wymusza zmiany. Niektóre dziewczyny zdają maturę, nie wiadomo, czy będą grać dalej. Na wielkie transfery nas nie stać, chcielibyśmy utrzymać to, co mamy.

Wariantem minimum było wywalczenie drugiego miejsca i prawo do barażu?
Jedzie się po to, by wygrać, ale oczywiście sprawiliśmy sporą niespodziankę. Tak naprawdę baraż w Elblągu zrujnowałby nas finansowo. Wygrywając podreperowaliśmy klubowy budżet.

Jaki jest cel w II lidze?
Od 1998 roku awansowaliśmy już czwarty raz. W 1998, 2001, 2005 i teraz. Marzeniem jest, by zadomowić się na dłużej, bo sportowo nas na to stać, gorzej z finansami. Sukcesem będzie utrzymać obecny stan.

Rozmawiał Rafał Kamieński

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Świątek w finale turnieju w Rzymie!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na limanowa.naszemiasto.pl Nasze Miasto