Strażacy OSP pełnią wartę przy Grobach Pańskich. Ten zwyczaj wciąż jest żywy na Sądecczyźnie i Limanowszczyźnie

Wielkanoc to dla druhów z Ochotniczych Straży Pożarnych okres wzmożonej aktywności, bo oprócz zadań związanych z niesieniem pomocy potrzebującym w trakcie pożarów, wypadków i innych klęsk żywiołowych, dochodzą także te, mające charakter historyczno - tradycyjno - religijno – kulturowy. Chyba nie ma osoby, która jest w stanie wyobrazić sobie czuwanie i adorację przy Grobie Pańskim, którego nie strzegłaby straż grobowa. Tę honorową wartę w Wielki Piątek i Wielką Sobotę pełnią zazwyczaj druhowie OSP.

Tak właśnie jest w wielu parafiach na Sądecczyźnie i Limanowszczyźnie Warta honorowa przy Grobie Pańskim podczas Świąt Wielkanocnych jest w tradycji odwołaniem do pełnienia służby przez żołnierzy po śmierci Jezusa Chrystusa w obawie przed wykradzeniem ciała Jezusa. Dlatego druhowie są odpowiednio umundurowani oraz wyposażeni w halabardy, toporki czy nawet szable.

Widowiskowa jest sama zmiana warty. Rozprowadzający wprowadza strażaków, ci dokonują zmiany a następnie zdający zostają odprowadzeni. Następuje to w ciszy i skupieniu, a miarowy, równy krok strażaków-ochotników niesie się echem po całej świątyni.

Co najmniej od połowy XVII w. przy Grobach Pańskich formacje wojskowe lub paramilitarne zaczęły pełnić warty honorowe. Rozpoczynały się po południu w Wielki Piątek i trwały do rezurekcji w Niedzielę Wielkanocną.

Na Podkarpaciu straż grobowa nazywana jest „Turki” i wywodzi się z czasów odsieczy wiedeńskiej. Chłopi, którzy wracali z wojny do domu właśnie w Wielkim Tygodniu, często odziani byli w zdobyczne stroje tureckie. I w tych strojach udawali się do kościoła, żeby zaciągnąć wartę przy Grobie Pańskim.

Od 2004 roku organizowane są Ogólnopolskie i Podkarpackie Parady Straży Wielkanocnych „Turki”, które mają zasięg ogólnopolski. Każdego roku odbywają się w innej miejscowości.

Nowy Sącz. Jezus na Osiołku Palmowym. Procesja i tłumy wiernych