W sobotę (16 marca) karetka pogotowia przywiozła do szpitala w Limanowej 24-letniego mężczyznę. Ratownikom powiedział, że przewrócił się na śliskim chodniku w Starym Rybiu. Został opatrzony przez lekarzy, ale zamiast do domu, przewieziono go na komendę policji. Załogę karetki zaintrygował bowiem widok quada wbitego w zaspę, tuż obok miejsca, z którego zabrano rannego do szpitala. 24-latek został przebadany alkomatem. Wydmuchał 1,7 promila.
- Następnego dnia, gdy wytrzeźwiał, przyznał się do prowadzenia quada po pijanemu - mówi aspirant Stanisław Piegza, rzecznik limanowskiej policji. - Dobrowolnie poddał się karze trzech miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na dwa lata. W tym czasie nie będzie mógł prowadzić pojazdów. 24-latek zapłaci też 800 złotych grzywny.
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?