Stadion Sandecji Nowy Sącz w budowie? Sprawdziliśmy. Zdjęcia i wideo

Prezydent Nowego Sącza Ludomir Handzel zapewnił pod koniec stycznia br., że obiekt dla drugoligowej obecnie Sandecji powstanie w tym roku.

- To bardzo ważna inwestycja na kilkadziesiąt lat dla mieszkańców Nowego Sącza i całego regionu. W roku 2024 stadion w Nowym Sączu będzie dokończony i zaczniemy rozgrywać mecze. W tej chwili jest prawie na ukończeniu. Już w 2023 roku skończylibyśmy tę ważną inwestycję, gdyby nie kłody pod nogi, kontrole, rożnego rodzaj przeszkody rzucane pod nogi przez przeciwników politycznych – przekazał Handzel w swoich mediach społecznościowych.

Prezydent dodał, że stadion będzie miał 8111 krzesełek, spełni najwyższe normy UEFA, będzie możliwość rozgrywania na nim meczów międzynarodowych. - To wszystko w 2024 roku w Nowym Sączu, jestem tego pewny – podsumował.

Przypomnijmy, że w maju ub. roku Jan Kos, prezes spółki Blackbird, która budowała miejski stadion przy ul. Kilińskiego, przesłał mediom oświadczenie. Podał w nim, że prace wykonane zostały w 75 procentach.

Piłkarze Sandecji nie chcą już komentować faktu braku możliwości gry na swoim stadionie. - Ten temat był już wielokrotnie poruszany, nasze słowa nic nie zmienią, musimy poczekać wspólnie na lepsze czasy – mówił oględnie w trakcie konferencji prasowej przed startem rundy wiosennej kapitan sądeczan Dawid Szufryn.

My dodajmy, że w ostatnich latach Sandecja w roli gospodarza grała już na stadionach w Niecieczy (Bruk-Bet Termalica), Krakowie (Garbarnia) i w Niepołomicach (Puszcza), gdzie występuje również obecnie.

Sądecki mistrz Rafał Dudek świętował 40. urodziny. Ma wiele planów