Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Skuterami po parku narodowym. Złamali prawo, złapali ich strażnicy. Dyrektor GPN apeluje

Remigiusz Szurek
Remigiusz Szurek
Głupota czy niewiedza? Chcieli "pozwiedzać" Gorczański Park Narodowy na skuterach śnieżnych...
Głupota czy niewiedza? Chcieli "pozwiedzać" Gorczański Park Narodowy na skuterach śnieżnych... KOSG Nowy Sącz
Piątek 10 marca pewnej grupie osób pochodzących z podtatrzańskich miejscowości jawił się jako idealny dzień na spędzenie czasu na świeżym powietrzu. I nie byłoby w tym niczego złego gdyby nie fakt, że wspomniani „turyści” nie zamierzali spacerować, a postanowili pojeździć sobie po Gorczańskim Parku Narodowym na... skuterach śnieżnych.

Efektem wspólnych działań Służby Gorczańskiego Parku Narodowego i Karpackiego Oddziału Straży Granicznej w Nowym Sączu grupa kilkunastu kierowców skuterów została zatrzymana i wylegitymowana.

Jak przekazał park narodowy zmotoryzowani i hałaśliwi „turyści” wykonywali nielegalne jazdy zarówno po terenie parku, jak i po sąsiadujących bezpośrednio z GPN prywatnych terenach leśnych w rejonie Ochotnicy Górnej. Miejscem wypadowym był wylot jednej z dolin opadających z masywu Jaworzyny Kamienickiej – Kiczory.

- Była to grupa osób dorosłych, przebywał z nią też jeden małoletni, która jak gdyby nigdy nic postanowiła ruszyć w góry na skuterach. Samochody z lawetami pozostawili w jednej z dolin. Pracownicy Służby Parku, bardzo często przy udziale funkcjonariuszy Straży Granicznej lub Policji, patrolują tereny parku, także w trakcie weekendów. Nasi pracownicy szybko zlokalizowali miejsce gdzie omawiana grupa jeździła, a także miejsca, gdzie pozostawiła samochody z lawetami. Kierowcy pojazdów zostali wylegitymowani – przyznaje w rozmowie z „Gazetą Krakowską” dyrektor Gorczańskiego Parku Narodowego Janusz Tomasiewicz.

Jak dodaje nasz rozmówca, z uwagi na naruszenie przepisów z zakresu ustawy o ochronie przyrody i kodeksu wykroczeń oraz zniszczeń jakich swoimi pojazdami dokonali wspomniani kierowcy (m. in. uszkodzone lub trwale zniszczone zostały drzewa młodego pokolenia lasu) prowadzone jest postępowanie przygotowawcze mające na celu skierowanie wniosków o ich ukaranie do Sądu Rejonowego w Nowym Targu.

- Z jednej strony komuś może wydawać się, że taki „niewinny” wypad w góry na skuterach to nic złego, ale warto przekonywać i mówić o tym, że jest zgoła inaczej. Jazda na takich maszynach stanowi zagrożenie dla przyrody: dla zwierząt i roślinności. W tej chwili zwierzęta przy pokrywie śnieżnej sięgającej nawet 80 cm w wyższych partiach gór, mają trudności z przemieszczaniem się. Niepokojenie ich to dla mieszkańców lasu dodatkowy wydatek energii – komentuje przedstawiciel Gorczańskiego Parku Narodowego.

Na terenie parku żyją m.in. rzadkie już w Polsce głuszce, które takie maszyny płoszą, generując dodatkowy stres. Podobnie sprawa ma się z innymi gatunkami, np. dużych drapieżników – rysiem, wilkiem, czy pospolitymi jeleniami i sarnami. W czasie „rajdów” po śniegu niszczone są rośliny, maszyny niszczą młode pokolenie lasu. W ub. roku tylko w masywie Turbacza takich zniszczeń było bardzo wiele.

- Warto również pamiętać o tym, że po leśnych szlakach chodzą turyści, którzy odwiedzają Gorce w tym park, by obcować z przyrodą, ale w ciszy. Nagłe pojawienie się rozpędzonej maszyny stanowi dla nich zagrożenie. Nasz apel jest jasny. Prosimy o zaprzestanie takich praktyk zarówno na terenach leśnych, jak i terenach z najwyższą ochroną, czyli parkach narodowych – podsumowuje dyrektor Janusz Tomasiewicz.

Paweł Twaróg z Nadleśnictwa Limanowa nie kryje, że często w sezonie letnim i zimowym do podobnych przypadków dochodzi w Beskidzie Wyspowym.

- W ub. roku takich przypadków było kilkanaście. Mowa jednak głównie o quadach. Odstraszamy takich potencjalnych chętnych jak możemy. Współpracujemy w tym zakresie z GOPR i Strażą Graniczną. Dysponujemy samochodami terenowymi i skuterami śnieżnymi, mamy fotopułapki. Pamiętamy też jednak o tym, że 2/3 lasów Beskidu Wyspowego jest w rękach prywatnych. Wówczas niewiele można zrobić – mówi nam przedstawiciel nadleśnictwa.

Ceny samochodów elektrycznych zaczynają spadać

od 16 lat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Skuterami po parku narodowym. Złamali prawo, złapali ich strażnicy. Dyrektor GPN apeluje - Gazeta Krakowska

Wróć na limanowa.naszemiasto.pl Nasze Miasto