W nocy z wtorku na środę (14-15 listopada) temperatury na Podhalu i Spiszu spadły do około -7 stopni Celsjusza. To sprawiło, że w wielu lokalnych ośrodkach narciarskich mogły wreszcie zostać uruchomione armatki śnieżne, które zaczęły zasypywać stoki białym puchem. Jako pierwsze na produkcję śniegu zdecydowały się stacje: Kotelnica w Białce Tatrzańskiej, Koziniec w Czarnej Górze, RusinSki w Bukowinie Tatrzańskiej oraz Nosal w Zakopanem. Właściciele tych ośrodków zapowiadają, że jeśli tylko temperatury poniżej - 3 stopni (tyle potrzeba by uruchomić armatki) się utrzyma to będą śnieżyć stoki także w kolejnych dniach. Być może wkrótce dołączą do nich także kolejne stacje.
Wideo
Strefa Biznesu: Rolnicy zapowiadają kolejne protesty, w nowej formie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!