Zobacz także: Parafia w Łososinie Górnej bez proboszcza. To już kolejne wyłudzenie dużych pieniędzy
- Duchowny zgłosił się do nas i powiedział, że to nie było oszustwo, tylko pożyczka - poinformowała w środę Janina Tomasik, prokurator rejonowy w Limanowej. - Na potwierdzenie swoich słów przedstawił dokumenty. Dlatego musieliśmy uznać, że czyn nie ma znamion przestępstwa.
Przypomnijmy, że ks. Stasik na początku maja złożył doniesienie na policję przeciwko czterem Romom z Koszar. Zarzucał im, że wyłudzili od niego kilkadziesiąt tys. zł, tłumacząc się trudną sytuacją materialną. W ślad za tym złożył rezygnacją z funkcji proboszcza i dziekana, które pełnił od lat w Łososinie Górnej.
W środę dowiedzieliśmy się, że zawarł pisemną ugodę z trzema Romami, w której zobowiązali się do zwrotu pożyczonych pieniędzy w ratach w ciągu maksymalnie czterech lat. Łącznie chodzi o kwotę 57 tysięcy zł.
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?