Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Radny Piotr Musiał wraca do pomagania po zawale. Wsparcie, które waży 9 ton pojechało na Ukrainę

Remigiusz Szurek
Remigiusz Szurek
To kolejny już transport darów z Limanowej na Ukrainę
To kolejny już transport darów z Limanowej na Ukrainę Archiwum P. Musiał
Limanowski radny Piotr Musiał, który w maju br. doznał rozległego zawału serca znów organizuje transporty darów na Ukrainę. Jak sam przyznał miał chyba „trochę zbyt wiele na głowie”. Zawał dopadł go bowiem dwa dni po powrocie zza naszej wschodniej granicy, gdy pilotował kolejny transport z darami do Truskawca, miasta partnerskiego Limanowej.

Wakacje kredytowe wpłyną na zdolność kredytową?

od 16 lat

W piątek Musiał w mediach społecznościowych poinformował o kolejnej akcji wsparcia dla Ukrainy. „Wojna nadal trwa. Znalazłem siłę w słabości i nadzieję na wyjście z kryzysu - choroby. Ostatecznie życie przynosi więcej dobrego niż złego. Nie poddałem się!!! Siła jest we mnie!!! Pomoc bliźnim jest jedną z najpiękniejszych rzeczy, jakich możemy dokonać w swoim życiu” – to fragment wpisu radnego, w którym podziękował również sklepowi Auchan w Limanowej i Zakładom Mięsnym Szubryt za sprawny załadunek towarów.

Piotr Musiał koordynował zdalnie kolejny już transport pomocy humanitarnej dla Truskawca. Z darami w miniony piątek wyjechał zaufany kierowca z Limanowej Andrzej Smoter. W autobusie, co zdarzyło się już kilkukrotnie, znalazło się miejsce dla Ukraińców chcących wrócić do ojczyzny.

- Wszystko było w porządku, zgodnie z planem, a Andrzej jest już w domu – zapewnia w rozmowie z „Gazetą Krakowską” Piotr Musiał.

Co tym razem znalazło się na pokładzie autobusu? To żywność zakupiona przez Stowarzyszenie Przyjaciół Sowlin ze środków miasta partnerskiego Limanowej, niemieckiego Wathlingen. Dodatkowo kwotę 500 euro m.in. na zakup żywnosci przekazał też Wolfgang Grube, który przebywał na Dniach Limanowej. Z Anglii do Truskawca trafiła też odzież dziecięca, zabawki, kule ortopedyczne, fotelik, hełmy wojskowe przekazane przez PM Construction and Insulation, Holiday Home Limanowa, Southfield Park Primery School oraz New Malden Polish School. Koszt transportu pokrywa w całości Miasto Limanowa.

- Transport, tradycyjnie, ważył ok. 9 ton. Może było to nawet więcej, ale dokładnie nie sprawdzaliśmy – przyznaje radny, w
Pytany o to który to już transport z darami nie jest w stanie odpowiedzieć. - Dużo tego było i nie zatrzymujemy się. Mamy już zapewnienie, że również w sierpniu odbędzie się wyjazd do Truskawca. W norweskim Bodo u moich znajomych nadal trwa zbiórka darów. Póki co TIR jest zapełniony w nieco ponad połowie – dodaje nasz rozmówca.

Bohater tego tekstu zauważa, że mimo iż w niektórych ludziach jakby nieco przygasła chęć do pomocy Ukrainie, to przecież wojna nadal tam trwa.

- Trzeba pomagać w dalszym ciągu. Kto nie był za naszą wschodnią granicą, ten może pewnych kwestii nie rozumieć, dziwić im się. Najważniejsze, co mogę potwierdzić to, że dary z Limanowej faktycznie otrzymują ludzie w potrzebie – relacjonuje.

W ostatnim czasie pojawiło się sporo zastrzeżeń odnośnie środka transportu na Ukrainę. Chodzi o autobus. - Ludzie pytali czemu nie jeździmy TIR-em, a jest na to bardzo proste wytłumaczenie. Jadąc przez Krościenko, a taka jest nasza trasa, obowiązuje zakaz jazdy dla TIR-ów. Autobus za to może spokojnie się tamtędy przemieszczać – objaśnia.

A jak czuje się on sam? - Obecnie przy tych upałach, które za oknem, nie najlepiej, ale z drugiej strony również biorąc pod uwagę wyniki nie jest źle. Jeszcze chwilę muszę poczekać na powrót do aktywności, moje serce było bowiem uszkodzone w 99 procentach – informuje.

Piotr Musiał stara się jeździć na rowerze. - Jak jest górka to go pcham – uśmiecha się.

- Mam kijki, stosuję się do rozpiski lekarzy, poza tym jestem bardzo zadowolony z rehabilitacji podjętej w Podkarpackim Centrum Rehabilitacji Kardiologicznej "Polonia" w Rymanowie-Zdroju – podsumowuje.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na limanowa.naszemiasto.pl Nasze Miasto