- Leżały obok łóżka - wyjaśnia Zbigniew Kaptur, komendant OSP w Piekiełku. - Strażacy od razu zauważyli, że w tym samym pomieszczeniu znajdowała się farelka, którą właściciel domu się dogrzewał.
Przyczynę pożaru ustalą dopiero biegli. Na pewno zbadają, czy zarzewiem ognia nie była wspomniana nagrzewnica, którą mężczyzna najpewniej włączył układając się do snu.- Noce są chłodne, a starszym ludziom z reguły jest zimno - mówi Zbigniew Kaptur.
Na miejscu pracowała grupa dochodzeniowo-śledcza limanowskiej policji. Był też prokurator. To na jego wniosek zwłoki mężczyzny zabezpieczono do badań sekcyjnych. Określą one przyczynę śmierci. Odpowiedzą też na pytanie czy mężczyzna żył w chwili pojawienia się ognia, czy też zmarł wcześniej z przyczyn naturalnych.
Jak się dowiedzieliśmy w Gminnym Ośrodku Pomocy Społecznej w Tymbarku, 79-latek nie korzystał z pomocy tej placówki. W tej samej wsi mieszkały jego dorosłe dzieci. Nie wymagał specjalnej opieki.
- Nasz pracownik był wczoraj na miejscu tej tragedii -przyznaje Dorota Ogórek, kierująca tymbarskim Gminnym Ośrodkiem Pomocy Społecznej. - Nikt nie zgłaszał jednak potrzeby udzielenia rodzinie zmarłego jakiejś szczególnej pomocy.
Śledztwo w sprawie pożaru prowadzi limanowska policja. Choć kategorycznie nie stwierdzono jeszcze przyczyny tragedii, wszystko wskazuje na nieszczęśliwy wypadek.
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?