Poseł i wójt chcą pomóc fałszywie oskarżonemu o molestowanie

O historii pana Stanisława pisaliśmy w artykule: Poręba Wielka:ojciec niesłusznie oskarżony o molestowanie domaga się odszkodowania za pobyt w więzieniu

W 2006 roku pan Stanisław został oskarżony przez swoją córkę Bożenę o gwałty i znęcanie się nad nią. Sprawę natychmiast nagłośniły wtedy media i mężczyzna trafił na półtora miesiąca do celi. Odzyskał wolność, gdy jego córka przyznała się, że całą historię po prostu zmyśliła aby zemścić się na ojcu.

Choć oskarżenie zostało wycofane, nic nie jest w stanie wymazać traumy, jaką przeszedł pan Stanisław w więzieniu i tego, jak ciężko jest żyć z piętnem, tamtych wydarzeń. Mężczyzna złożył pozew przeciwko skarbowi państwa o odszkodowanie. Sądecki Sąd Okręgowy odrzucił go. Odwołanie od tej decyzji rozpatrzy teraz krakowski Sąd Apelacyjny.

Okazało się, że pan Stanisław i jego rodzina mają poparcie grona życzliwych osób. - Ja tych ludzi dobrze znam i wiem, co to za rodzina. Żyją skromnie, a nawet biednie, ale to nie są degeneraci, przestępcy czy gwałciciele. To rodzina, której jest ciężko i trzeba jej pomagać a nie rozpamiętywać wydarzenia z przeszłości - mówi wójt gminy Niedźwiedź Janusz Potaczek.

- Dowiedzieliśmy się, że pan Stanisław nie ma adwokata, który by go reprezentował i udzielił fachowych porad. Dlatego wraz z posełem Tadeuszem Patalitą postanowiliśmy mu takiego adwokata znaleźć i opłacać z naszych prywatnych funduszy - dodajePotaczek.