Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Paweł Kaim wygrał z trasą i przeciwnikiem, ale przegrał z organizatorami

Rafał Kamieński
Kaim: - Wystartuję za rok, ale regulamin musi być jasny jak słońce
Kaim: - Wystartuję za rok, ale regulamin musi być jasny jak słońce fot. Joniec team/domel
Skandalem zakończyły się ostatnie zawody Pucharu Sześciu Torów w Konarach. Puchary, nagrody i kasa wylądowały w pudłach, zamiast trafić do rąk zawodników. 80 procent załóg oprotestowało wyniki, a wielu zawodników z wysokich miejsc nie pofatygowało się na finałową ceremonię. Tak zrobił również Paweł Kaim ze Słopnic, startujący w barwach Joniec-Team.

W ostatniej chwili przed zawodami zmieniono zasady punktacji i to w taki sposób, że niektórzy zawodnicy stracili swoje dotychczasowe pozycje. W tej grupie był również "Pablo". Po odebraniu mu punktów wystartował jako trzeci w klasyfikacji generalnej. Swoją jazdą Paweł udowodnił klasę, zajmując drugie miejsce i odrabiając odebrane sześć oczek, ale niesmak pozostał duży.

Najważniejszy punkt regulaminu, który okazał się kością niezgody, brzmiał: "Na końcowy indywidualny wynik roku składać się będą punkty zdobyte we wszystkich wyścigach, w rozgrywanych zawodach sześciu torów, cztery najsłabsze wyścigi będą odrzucane".

- Organizatorzy zinterpretowali regulamin pod swojego zawodnika - tłumaczy "Pablo". - Uznali, że nieobecność na zawodach jest równoznaczna ze startem w zawodach i można ją odliczyć jako najsłabszy wynik. W ten sposób odebrano mi punkty, choć w jednych zawodach jechałem z uszkodzonym barkiem, tylko po to, aby wystartować i nie stracić tych kilku oczek. Mojemu najważniejszemu przeciwnikowi Markowi Jakulskiemu odliczono również dyskwalifikację na zawodach w Brzesku, traktując to jako najsłabszy wynik, co moim zdaniem jest niedopuszczalne, ponieważ dyskwalifikację traktuje się jako karę i nie powinno wliczać się jej do punktacji.

Oczywiste, ale nie dla wszystkich. Organizator upierał sie przy swoim, sędzia główny sporu nie rozstrzygnął, a protesty trafiły do Polskiego Związku Motorowego. - Nawarzyli sobie piwa sami i teraz będą nagrody musieli wysyłać pocztą - mówi "Pablo". - W przyszłym roku wystartuję w zawodach, bo to dobra i ciekawa impreza, ale pod jednym warunkiem. Regulamin musi być przejrzysty jak łza - kończy zawodnik Joniec-Teamu.

Klasa MX1 Licencja. Klasyfikacja indywidualna zawodów w Konarach. 1. Mateusz Ognisty LKS Jastrząb Lipno 50 pkt. 2. Paweł Kaim BKFM "Flow" Joniec Team 44, 3. Marcin Furmańczyk MOTOMAX Kielce 38, 4. Marek Jaskulski MKC Czerwionka 38, 5. Michał Romaniec KM Wena 32.

Wyniki Pucharu 6 Torów: 1. Mateusz Ognisty LKS Jastrząb Lipno 425 pkt., 2. Marek Jaskulski MKC Czerwionka 338, 3. Paweł Kaim BKFM "Flow" 338, 4. Marcin Furmańczyk MOTOMAX Kielce 302. 5. Jakub Gil 252, 6. Mariusz Kubat TRYB Częstochowa 180.

A może to Ciebie szukamy? Zostań miss internetu województwa małopolskiego

Brutalne zbrodnie, zuchwałe kradzieże, tragiczne wypadki. Wejdź na kryminalnamalopolska.pl

60 tysięcy złotych do wygrania. Sprawdź jak. Wejdź na www.szumowski.eu

Sportowetempo.pl. U nas wszystko gra.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na limanowa.naszemiasto.pl Nasze Miasto