W najbliższą sobotę w ośrodku pojawią się kolejni goście zza naszej wschodniej granicy. Będzie to szesnaście kobiet i dziewiętnaścioro dzieci z domu samotnych matek.
– W tym momencie nasz ośrodek będzie pękał w szwach. To niesamowite przeżycie przyjmować naszych sąsiadów, którzy są w potrzebie – relacjonował za pośrednictwem mediów społecznościowych właściciel ośrodka Józef Pasek.
Skontaktowaliśmy się z Panem Józefem, by zapytać go o aktualną sytuację w placówce.
– Naszym kierunkiem są matki z dziećmi. Było też kilka osób, które delegował do nas Urząd Wojewódzki. Niektórzy pojechali dalej, do swoich rodzin za granicę. U nas wszystko jest w porządku. Dzieci i mamy czują się dobrze. Robimy, co możemy, by każdy z naszych gości mógł odetchnąć w naszych progach, zapomniał o wojnie. W przyszłym tygodniu chcemy zabrać naszych gości na termy. Myślimy też jeszcze o kolejnych miejscach noclegowych, na wypadek tzw. sytuacji kryzysowej – przyznaje w rozmowie z "Gazetą Krakowską" właściciel ośrodka.
Ostoja oferuje pełne wyżywienie. Jest to możliwe dzięki złożeniu wniosku do Urzędu Wojewódzkiego, z którym placówka wystąpiła jeszcze w ub. roku niejako wyprzedzając obecne wydarzenia.
– Teraz to się przydaje i to bardzo – cieszy się nasz rozmówca.
W nocy ze środy na czwartek rozpoczęło się kwaterowanie uchodźców. Nad ranem na miejsce dotarł autobus Państwowej Straży Pożarnej, który przywiózł matki z dziećmi. Nowi lokatorzy Ostoi mieli ze sobą raptem po jednym plecaku, co tylko obrazuje trudną sytuację, w jakiej się znaleźli.
Ośrodek "Ostoja Górska Koninki" również potrzebuje wsparcia. Nadal poszukiwani są wolontariusze, którzy mogliby pomóc w opiece nad gośćmi z Ukrainy. Kilka takich osób już udało się znaleźć.
– Pomysł jest taki, że każdy kto chciałby nas wesprzeć, może np. zaopiekować się jednym pokojem z tymi osobami, które zostaną u nas na dłużej. Można zaoferować pranie, pomoc w zakupach, wyjście na spacer z dziećmi, by matki mogły odpocząć. A jest u nas mama z piątką dzieci, kolejna ma siódemkę... To jakiś pomysł, by umilić im życie. Trzeba jednak przyznać, że dzieci czują się tutaj jak w raju, korzystają z placu zabaw – dodaje Józef Pasek.
Zgłoszenia osób chętnych wesprzeć ośrodek przyjmowane są w recepcji pod numerem tel: 18 331 75 80 od godziny 8.
Bezpośrednio przy ośrodku znajduje się kolej linowa. Z tej okazji "Ostoja Górska Koninki" każde 10 procent ze sprzedaży karnetów narciarskich przeznaczy na wsparcie uchodźców.
Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?