Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nowy Sącz. Kolejne odwołanie w prokuraturze. Pracę stracił zastępca. „To nie ma żadnego związku z tamtą śmiercią”

Remigiusz Szurek
Remigiusz Szurek
Zmiana na stanowisku
Zmiana na stanowisku Arch. Polska Press
W poniedziałek na łamach „Gazety Krakowskiej” przekazaliśmy informację o odwołaniu z pełnionej funkcji dotychczasowego prokuratora rejonowego w Nowym Sączu Jarosława Łukacza. Doszło do niego w piątek 15 września. Bieżący tydzień przyniósł kolejne informacje na temat zwolnień w nowosądeckiej Prokuraturze. Tym razem ze swoją funkcją pożegnał się zastępca prokuratora okręgowego w Nowym Sączu Piotr Kapustka.

Obydwa ruchy kadrowe potwierdził nam prokurator okręgowy Michał Trybus dodając, że być może niebawem nowosądecka prokuratura wyda stosowne oświadczenie w tej sprawie. Obydwie decyzje o odwołaniu śledczych podjął prokurator krajowy Dariusz Barski, z ramienia prokuratora generalnego.

Tymczasem w mediach w związku z ostatnimi zwolnieniami przewija się wątek śmierci zastępcy prokuratora rejonowego w Nowym Sączu Pawła M., do której doszło w marcu br. Sprawa obiegła Polskę i była szeroko komentowana przez opinię publiczną.

Nieoficjalnie mówi się, że omawiane zwolnienia mają być pokłosiem tragedii, która wydarzyła się tej wiosny. Jak udało nam się jednak ustalić, nie wszystko może wyglądać tak, jak przedstawiane jest w przekazach medialnych.

- Łączenie tych zwolnień z tamtą śmiercią to pomylenie faktów. Ostatnie zwolnienia moim zdaniem nie mają żadnego związku ze śmiercią, do której doszło w marcu – powiedziała nam osoba prosząca o anonimowość, z którą skontaktowaliśmy się drogą mailową.

Ciężko uzyskać więcej oficjalnych informacji na temat powodów zwolnień zarówno Jarosława Łukacza i Piotra Kapustki. Rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Nowym Sączu Leszek Karp był dla nas nieuchwytny, a prokurator okręgowy Michał Trybus ograniczył się do potwierdzenia samego faktu zwolnień.

Sprawa z marca obiegła Polskę

Do śmierci zastępcy prokuratora rejonowego w Nowym Sączu Pawła M. doszło w marcu br. Sprawa obiegła Polskę i była szeroko komentowana przez opinię publiczną.

Przypomnijmy, że mężczyzna targnął się na swoje życie, a jego zwłoki znaleziono w czwartek 30 marca. Znajdowały się w mieszkaniu poszkodowanego. Ten miał pozostawić po sobie list tłumaczący powody tak dramatycznej decyzji. Śledczy badali wówczas wątki osobiste, ale także związek samobójczej śmierci z pracą. Jak udało się wówczas ustalić, tragicznie zmarły zastępca miał być od jakiegoś czasu poddawany wnikliwej kontroli przez przełożonych z prokuratury wyższego szczebla. Radio RMF FM podało, że do zastępcy wysłano wizytatora, a powodem były zastrzeżenia dotyczące efektów pracy sądeckiego śledczego. Takie spotkanie odbyło się w środę 29 marca, a mieli w nim uczestniczyć prokurator Paweł M., jego przełożony oraz wizytator. Dzień później w domowym zaciszu wydarzyła się tragedia. Mężczyzna mieszkał sam.

Nowy Sącz. Prawo i Sprawiedliwość zaprezentowało listę wyborczą. Liderem Ryszard Terlecki, następny Arkadiusz Mularczyk

od 16 lat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na limanowa.naszemiasto.pl Nasze Miasto