Mszana Dolna zyska stacje do ładowania aut elektrycznych? Burmistrz potwierdza

Czy Polsce grozi blackout? Zapytaliśmy ekspertów

Mszana Dolna pozyskała na ten cel dofinansowanie z funduszy europejskich - Regionalnego Programu Operacyjnego (RPO).

- Mowa o kwocie niemal 164 tys zł, która stanowi 65 procent całego zadania, czyli budowy parkingu wraz ze stacją ładowania przy ul. Spadochroniarzy. Miejsca postojowe, ma ich powstać 42, wraz ze stacją byłyby oferowane bezpłatnie – przyznaje w rozmowie z „Gazetą Krakowską” burmistrz miasta Anna Pękała zapowiadając ogłoszenie postępowania przetargowego już w najbliższym czasie.

Dopytujemy gdzie będą zlokalizowane dwie kolejne stacje i czy przyniosą korzyści Miastu.

- Już od jakiegoś czasu rozmawiamy z firmą Dropel, operatorem parkingów, by umieścić jedną lub dwie stacje na płatnym parkingu przy Placu Orkana. Obecnie rozważamy dwie opcje: utworzenie jednej stacji o mocy 22 kW lub dwóch po 11 kW, ale zwycięży raczej pierwsze rozwiązanie – informuje burmistrz. Koszt stacji to ok. 15 tys zł.

Nasza rozmówczyni podkreśla, że Mszana Dolna ma być miastem promującym ekologię, nadążającym za obecnie panującymi trendami.

- Wychodzimy naprzeciw sytuacji. Chcemy być „eko”. Wiemy o tym, że jest już sporo aut napędzanych prądem, energią elektryczną. Te dwie stacje, które powstaną w naszym mieście wydają się dobrym pomysłem również z innego powodu. Na czas ładowania samochodu podróżujący mieliby okazję do zwiedzenia miasta. To zatem również promocja Mszany Dolnej – z nadzieją podsumowuje burmistrz Anna Pękała.