- Było ogrodzone i dobrze utrzymane. Ktoś bardzo się starał, aby miały dobre warunki do wzrostu - mówi Stanisław Piegza, rzecznik prasowy limanowskiej policji.
Właściciele obydwu plantacji są trudni do namierzenia. - Ale przynajmniej kilkaset działek narkotyku nie weszło na rynek, czyli w ręce miejscowych gimnazjalistów i licealistów - dodaje policjant.
Narkoplantatorzy wpadli na sposób zmniejszenia ryzyka wpadki i hodują "odlotowe" ziele nie na własnej ziemi, tylko w odludnych miejscach na publiczny gruncie.
- Założenie ogródka z marihuaną to banalna sprawa. Nasion można kupić w internecie. Tak jak kiedyś dopalacze, z adnotacją, że wyłącznie w celach kolekcjonerskich - wyjaśnia Adam (nazwisko do wiadomości redakcji), który do niedawna prowadził sklep z dopalaczami. - W sieci roi się od poradników, jak pielęgnować taką roślinę.
Ceny nasion wahają się od kilkunastu do ponad 200 zł. za sztukę (w zależności od odmiany). Zakup 10 sztuk, przy odrobinie szczęścia, przynieść może w ciągu sezonu nawet 20 tys. zysku, gdy susz zostanie podzielony na działki i sprzedany.
Za uprawę znacznej ilości konopi (takiej, która dostarcza kilkudziesięciu lub więcej porcji marihuany) grozi kara od 6 miesięcy do 8 lat pozbawienia wolności.
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?