Na miejsce został wezwany pirotechnik oraz przewodnik psa służbowego do wykrywania materiałów wybuchowych, straż pożarna oraz pogotowie ratunkowe. Służby ewakuowały z budynku 25 wychowanków i 5 opiekunów.
W trakcie wykonanych czynności funkcjonariusze policji ustalili, iż zgłoszenie zostało wykonane przez 17 latka, wychowanka ośrodka, w którym miał znajdować się ładunek wybuchowy. Chłopak zadzwonił z telefonu swojego kolegi.
Wychowanek ośrodka tłumaczył się, że był to tylko "głupi żart", a alarm jest fałszywy. Za bezmyślny wybryk grozi mu od 6 miesięcy do 8 lat więzienia.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?