Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Mszana Dolna: budowniczy płotu wygrał z sąsiadami

Paweł Szeliga
fot. archiwum polskapresse
Sąd Rejonowy w Limanowej oddalił w poniedziałek wniosek siódemki właścicieli posesji przy ul. Ogrodowej w Mszanie Dolnej, którzy domagali się przywrócenia im dojazdu do domów. Dowodzili, że Zbigniew Krzysztofiak, który niedawno ogrodził swoją posesję, zawęził bitą szosę, z której korzystali od lat.

Sąsiedzi Krzysztofiaka, w tym mieszkający przy ul. Ogrodowej wicestarosta limanowski Franciszek Dziedzina, domagali się, żeby mężczyzna usunął tymczasowe ogrodzenie z metalowych pali i umieszczonych pomiędzy nimi blaszanych elementów. Sąd uznał, że ich roszczenia są bezpodstawne, ponieważ tamtą konstrukcję zastąpił już płot, wybudowany zresztą zgodnie z pozwoleniem wydanym przez Urząd Miasta w Mszanie Dolnej.

- Od początku tłumaczyłem, że wybudowałem płot na swoim terenie, więc prawo jest po mojej stronie - stwierdził z satysfakcją Zbigniew Krzysztofiak.

Nie wiadomo jeszcze czy sąsiedzi odwołają się od orzeczenia sądu. Właściciel gruntu, od którego Krzysztofiak kupił działkę dowodzi, że wprawdzie przy skręcie z asfaltu w bitą drogę utrzymano 3,5 metra jej szerokości. Problem w tym, że potem zwęża się ona do dwóch metrów. - Auto tamtędy nie przejedzie - uważa mężczyzna.

Franciszek Dziedzina stanowczo odmawia komentarza w tej sprawie. - Występuję w niej jako osoba prywatna, nie starosta - ucina samorządowiec.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na limanowa.naszemiasto.pl Nasze Miasto