Mimo zimowej aury trwa rewitalizacja rynku w Tymbarku. Na placu budowy praca wre

Rewitalizacja rynku ma zamienić betonozę w atrakcyjne, pełne zieli miejsce do wypoczynku. Władze gminy w ten sposób chcą ożywić to miejsce. Wizualizacje wyglądają obiecująco i budzą nadzieję, że to miejsce stanie się atrakcją regionu.

- Zdecydowanie chcieliśmy, żeby rynek był ukwiecony, zielony i stał się wizytówką naszej gminy. Chcemy żeby z jednej strony zachował historyczny kształt, natomiast z drugiej strony zależy nam, żeby był elegancki i dostosowany do współczesnych standardów - mówi "Gazecie Krakowskiej" Paweł Ptaszek, wójt gminy Tymbark.

Obecnie zabetonowany rynek w Tymbarku nie wygląda zachęcająco. Mieszkańcy liczą, że inwestycja pomoże w jego ożywieniu. To miejsce spotkań i różnych wydarzeń kulturalnych, oni też mieli swój udział w powstawaniu koncepcji przebudowy. Wpłynęło wiele uwag od mieszkańców, zostały one przeanalizowane, a niektóre z nich uwzględniono w projekcie.

W ramach rewitalizacji zostanie wyremontowany miejski szalet, wiata przystankowa. Starą fontannę zastąpi nowoczesna beznieckowa, będzie nowe oświetlenie oraz parking przy płycie. Sam płyta rynku zostanie bez zmian, wraz z murem ma zostać wyczyszczona. Ma powstać tam także ścieżka związana z historią Tymbarku.

Inwestycja jest częściowo dofinansowana ze środków Rządowego Funduszu Inwestycji Lokalnych. Projekt architektoniczny, z uwagi na historyczny charakter, został uzgodniony z Wojewódzkim Konserwatorem Zabytków.

FLESZ - Polacy się starzeją a miasta wyludniają. Jest raport GUS