Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Limanowa: sejmowa komisja zakończy wojnę romsko-polską?

Jerzy Wideł
Na początku lipca tego roku na ulicy Fabrycznej w Limanowej ponad setka Polaków chciała dokonać samosądu nad jedną konfliktową rodziną romską.
Na początku lipca tego roku na ulicy Fabrycznej w Limanowej ponad setka Polaków chciała dokonać samosądu nad jedną konfliktową rodziną romską. fot. bożena wojtas
Romowie stanowią ledwie pół procenta mieszkańców Limanowej, a są sprawcami 35 proc. przestępstw i wykroczeń figurujących w kronikach limanowskiej policji. Jak to zmienić? Nad tym będą zastanawiać się posłowie z sejmowej komisji do spraw mniejszości narodowych i etnicznych, którzy po wizycie w romskich osadach w Limanowej i w Łącku zaplanowali na środę posiedzenie swojej komisji.

Parlamentarzyści zamierzają przedstawić wnioski z wizyty u Romów pozostałym parlamentarzystom. Siedmiu posłów z kilkunastoosobowej komisji ds. mniejszości odwiedziło w ubiegłym tygodniu Koszary - przysiółek Łososiny Górnej zamieszkały przez Cyganów oraz Limanową.

Wizyta była reakcją posłów na skargi Romów kierowane do parlamentu, w których przedstawiciele mniejszości żalą się, że są dyskryminowani. - To była pouczająca i dająca wiele do myślenia wizyta - twierdzi poseł Jerzy Rębek. Jak mówi - głównym problemem jaki zaobserwowali posłowie były konflikty polsko-romskie we wszystkich wizytowanych miejscach.

- Tutaj trzeba rozwiązań na poziomie rządowym, a nie powiatowym, czy gminnym bo chodzi o pieniądze na poprawę romskiego losu - mówi wójt Limanowej Władysław Pazdan. Pieniądze to jednak nie wszystko. Trzeba z obu stron dobrej woli zgodnego sąsiedztwa, której niestety brakuje.

Limanowski konflikt dotyczy m. in. planów budowy świetlicy w Koszarach. Romowie nie chcą wspólnego pomieszczenia dla dzieci swoich i polskich. - Będą mieli własną. Zbuduje ją diecezjalna Caritas z Tarnowa - wyjaśnia wójt.

Podobny problem dotyczy integracyjnych klas w szkołach, które nie podobają się Romom. Wolą, aby ich dzieci uczyły się osobno, w swoim gronie. Gorzej wygląda kłopot z nielegalnie wybudowanymi domami na cygańskim osiedlu.

- Stoi tam kilkanaście budynków. Legalizacja każdego z nich to koszt koło 50 tysięcy złotych. Pieniędzy na ten cel w budżecie powiatowym nie mamy. Gmina też, więc potrzebne są pieniądze z budżetu centralnego - wyjaśnia starosta limanowski Jan Puchała.

Wybierz małopolską miss internetu. Zobacz zdjęcia pięknych dziewczyn

Polecamy w serwisie kryminalnamalopolska.pl: Włamali się co najmniej do 18 mieszkań w Krakowie

Najciekawsze świąteczne prezenty, wigilijne przepisy, pomysły na sylwestra - wszystko w serwisie świątecznym swieta24.pl

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na limanowa.naszemiasto.pl Nasze Miasto