Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Limanowa. Radni przeciwni dokarmianiu gołębi na Rynku. „Latające szczury”. Amicus Vitae chce wyjaśnień od przewodniczącej

Remigiusz Szurek
Remigiusz Szurek
Rynek w Limanowej upodobały sobie gołębie. Radni nie chcą by były dokarmiane na jego płycie
Rynek w Limanowej upodobały sobie gołębie. Radni nie chcą by były dokarmiane na jego płycie Fot. Remigiusz Szurek
Wraca sprawa z prośbą o możliwość dokarmiania gołębi w wydzielonych miejscach na terenie limanowskiego Rynku, jaką złożyło Stowarzyszenie Amicus Vitae Limanowskie Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami i Ochrony Środowiska. We wrześniu informowaliśmy o tym, że decyzja radnych miejskich w tej sprawie była negatywna.

Zakaz handlu w niedzielę. Solidarność chce zaostrzenia przepisów

od 16 lat

Kilka dni po otrzymaniu pisma z decyzją członkowie Amicus Vitae zapowiedzieli, że chcą udostępnienia protokołu z posiedzenia komisji wraz z podaniem składu komisji z imienia i nazwiska.

- Chcemy wiedzieć którzy z urzędników debatowali nad problemem, jaki był wynik głosowania w tej sprawie – tłumaczył nam Lucjan Wątor, członek stowarzyszenia.

Teraz okazuje się, że radni podjęli jednogłośną negatywną decyzję w tej sprawie. W dyskusji uczestniczyło dziewięcioro radnych na czele z przewodniczącą Jolantą Juszkiewicz. Prócz niej byli to Adam Król, Adam Dębski, Jan Winiewski, Piotr Zoń, Irena Grosicka, Wiesław Sędzik, Leszek Mordarski oraz Walenty Rusin. W piśmie wskazano, że „dzikich zwierząt nie należy dokarmiać, ponieważ ma to destrukcyjny wpływ na wiele różnych aspektów życia w mieście”.

- Jako przedstawiciele Miasta absolutnie nie jesteśmy wrogami zwierząt, ale z uwagi na prostą przyczynę, która na co dzień dotyka mieszkańców naszego miasta, to dokarmianie jest uciążliwe, bo gołębie w sposób oczywisty zanieczyszczają Rynek czy sklepowe witryny. Widać to po placówce jednego z banków gdzie jest chyba najwięcej miłośników dokarmiania. Nie wygląda to zbyt schludnie – komentuje radny Król.

Jak zauważa, w różnych polskich miastach zakłada się np. kolce chroniące parapety budynków przed odchodami gołębi.

- Moim zdaniem to nieetyczne, nie można robić im krzywdy, ale odnośnie pisma musieliśmy się wypowiedzieć. Już wcześniej dyskutowaliśmy o gołębiach, by nie dokarmiać ich przed kościołem. Jest problem z płytami na Rynku, podobnie z oczkiem wodnym, fontanną. One tam uczęszczają, generując odchody. Później choćby dzieci mogą zanurzyć tam rękę w trakcie zabawy. Boimy się, że będzie zanieczyszczenie – dodaje Adam Król, zauważając, że osobiście ma wielu przyjaciół zajmujących się hodowlą tych ptaków.

Podobnie uważa radny Jan Winiewski, ale przekazuje to bardziej dosadnie.

- To są latające szczury. Co innego jak ktoś chowa gołębie… Osobiście wiem jak wypłoszyć gołębie, ale mówię to bardziej w formie ciekawostki. Oczywiście trzymam się wersji na nie. To średnia przyjemność, gdy taki ptak narobi na ubranie. Mi zdarzyło się to dwukrotnie – opowiada.

Radny Winiewski przypomina sobie, że w 1987 roku w jednym z parków strzelano do… wron. - Nie można było spokojnie przejść alejką. Było zezwolenie, wrony w końcu uciekły – podsumowuje.

Lucjan Wątor decyzję radnych komentuje krótko.

- Ciężko to nawet skomentować, ręce opadają. Wychodzi na to, że radni z Limanowej nie lubią zwierząt – przyznaje Lucjan Wątor w rozmowie z „Gazetą Krakowską”.

Ponadto członek Amicus Vitae zapowiada wysłanie pisma z uwagami do przewodniczącej Juszkiewicz z prośbą o wyjaśnienie jej słów.

Przypomnijmy, że Jolanta Juszkiewicz na naszych łamach mówiła o tym, iż w w Limanowej bywało i tak, że „ktoś przynosił zupę i rozlewał ją jak mu się podobało…”.

- To nieprawda, nikt nie wylewał zupy, ani nie wrzucał pokarmu do fontanny, to taka zasłona dymna i nic więcej – komentuje Wątor.

Jak zauważa w Krakowie są zabytki i wielu turystów, karmę dla ptaków sprzedaje się na straganach. - Tam się da, a w Limanowej nie – dziwi się.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na limanowa.naszemiasto.pl Nasze Miasto