- Taki bagaż następnej radzie i burmistrzowi chce zostawić obecna władza? Zadłużenie miasta sięgnie prawie 35 procent, a jeszcze rok temu było połowę mniejsze - krytykuje pan Wiesław z Limanowej. Podobne wątpliwości mieli radni na ostatniej sesji, w której porządku obrad pojawiła się uchwała dotycząca kredytu.
Burmistrz Marek Czeczótka nie rozumie zdziwienia. - To żadna nowina. W styczniu, gdy zatwierdzano budżet mowa była o potrzebie zaciągnięcia kredytu.
Jak mówi - kredyt to konieczność i jego zdaniem nie zablokuje możliwości inwestycyjnych kolejnym władzom. - Nasz budżet to około 54 miliony złotych. Zadłużenie sięgnie najwyżej 32-33 procent. Nawet z kredytem w maksymalnej kwocie jest luzu bądź ile, a nie jest powiedziane, że trzeba będzie korzystać z pełnych siedmiu milionów - mówi burmistrz. I wylicza 3 miliony 600 tysięcy potrzeba aby dołożyć do budowy basenu.
Zobacz także: Limanowa: buzodrom gotowy pod koniec miesiąca?
Reszta potrzebna jest na budowę remizy i kanalizacji w Łososinie Górnej. - Wszystkie inwestycje są w budżecie, a teraz ludzie otwierają oczy, że to kosztuje? - pyta Czeczótka.
Budżet uchwalono jednogłośnie, decyzja dotycząca kredytu jednogłośna już nie była. Zgodę na zadłużenie wydało 12 radnych. Dwóch - Zygmunt Liszka i Zygmunt Sowa głosowało przeciwko.
Na koniec kadencji radni zafudowali sobie jeszcze jedną dyskusję związaną z uchwałą mocą której miasto przekazuje powiatowi nieodpłatnie parcelę z budowanym na niej basenem.
60 tysięcy złotych do wygrania. Sprawdź jak. Wejdź nawww.szumowski.eu
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?