Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Limanowa pomaga Ukrainie. Kolejny transport darów. Można przekazać żywność. Gdzie ją zostawić?

Remigiusz Szurek
Remigiusz Szurek
Z Limanowej wciąż płynie wiele dobra na Ukrainę
Z Limanowej wciąż płynie wiele dobra na Ukrainę Archiwum radny Piotr Musiał
Już w piątek rano z Limanowej wyruszy kolejny transport z darami i pomocą humanitarną do ukraińskiego Truskawca. W pomoc naszym sąsiadom dotkniętym wojną z Rosją mogą włączyć się mieszkańcy miasta.

Los polskich rodzin w obliczu inflacji

od 16 lat

Tradycyjnie koordynatorem transportu z pomocą dla Ukrainy jest radny miejski Piotr Musiał, który zachęca do wsparcia akcji.

- Dziś ładujemy się w Nowym Sączu – powiedział nam w czwartek. - Tym razem za naszą granicę pojedzie 10 ton żywności. Start w piątek o szóstej rano – dodał.

Musiał informuje również, że każdy limanowianin dobrego serca może zakupić żywność o długim terminie przydatności do spożycia (to m.in. makaron, ryż, mąka, konserwy, gotowe dania w słoikach itd.) i zostawić ją w specjalnie do tego przygotowanych pojemnikach zlokalizowanych w trzech limanowskich marketach. Mowa o sklepach sieci Auchan przy ul. Krakowskiej oraz Żwirki i Wigury, a także Marketvita przy ul. Tarnowskiej.

- Można pozostawiać żywność w tych miejscach, liczy się każdy gest. Działania są intensywne, teraz to może trochę przycichło, ale cały czas coś się jednak dzieje. Ludzie chcą pomagać i to cieszy – komentuje.

Musiał nie zwalnia tempa i zaraża swoją serdecznością, chęcią niesienia pomocy. Od miasta partnerskiego Limanowej, niemieckiego Wathlingen pozyskał właśnie kolejną kwotę wsparcia na rzecz Ukrainy w wysokości 6,5 tys. euro. Wcześniej było to ponad 20 tys. euro.

- Poprosiłem, by dorzucono coś do wcześniejszej puli. Ogrom pracy w tej kwestii wykonała Pani Stefania Kozik, która mieszka w Niemczech od wielu lat. Ta Pani motywuje jak może do działania tamtejsze władze, mieszkańców. To taki nasz motor napędowy – zachwala Piotr Musiał.

Jak zauważa nasz rozmówca w Limanowej i okolicach przebywa jeszcze grupa ok. 130 uchodźców z Ukrainy.

- W Truskawcu, mieście uzdrowiskowym ta liczba „wewnętrznych uchodźców” również zmalała. Zaczyna się jesień, ludzie chcą wracać do swoich domów, ale będą też wracać do Polski.

Na koniec radny dodaje, że w piątek na Ukrainę mogą wyjechać również pakiety wojskowo-żywieniowe od liman owskiej Okręgowej Spółdzielni Mleczarskiej. - Jest też Pani, która piecze chleby i kołacze. Te dary też spakujemy do autokaru – zapowiada limanowianin, który po raz kolejny będzie monitorował akcję zdalnie.

- Tym razem oddeleguję osobę, która sprawdzi warunki panujące na miejscu – kończy człowiek, który w maju br. doznał rozległego zawału serca, co nie powstrzymało go przed kontynuowaniem akcji pomocy naszym sąsiadom.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na limanowa.naszemiasto.pl Nasze Miasto