Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Limanowa: odpowiedzą za upadek z dachu

Paweł Szeliga
fot. archiwum polskapresse
23-latek, który w listopadzie ubiegłego roku spadł z dachu budowanego pawilonu handlowego w Limanowej, był tam zatrudniony - ustaliła miejscowa Prokuratura Rejonowa. Pracodawcy i kierownikowi budowy postawiła zarzut umyślnego naruszenia zasad bezpieczeństwa.

Czytaj takze: Limanowa: 23-latek spadł z wysokości. Jego stan jest ciężki

oraz Limanowa: policja umarza, prokuratura chce śledztwa w sprawie upadku 23-latka

Policja już trzy dni po wypadku chciała umorzyć postępowanie. Nie znalazła bowiem dowodów na to, że mężczyzna pracował na budowie. Przypuszczano, że 23-latek znalazł się tam przypadkiem. Janina Tomasik, kierująca limanowską prokuraturą, nie zgodziła się na umorzenie. Tłumaczyła, że kierownik budowy winien dopilnować, aby osoby postronne nie chodziły po dachu.

Potem śledczy ustalili, że poszkodowany był tam jednak zatrudniony, a jego pracodawca nie zgłosił go nawet do ubezpieczenia. Być może z tego powodu, po upadku mężczyzny z dachu, nie wezwano na miejsce karetki, tylko prywatnym samochodem przewieziono rannego do szpitala. Tam stwierdzono uraz kręgosłupa i przetransportowano do szpitala w Krakowie.

Pracodawca twierdzi, że nie wiedział o zatrudnieniu 23-latka. Kierownik budowy utrzymuje, że o tym powiadomił.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na limanowa.naszemiasto.pl Nasze Miasto