Policja dowiedziała się o zdarzeniu po anonimowym telefonie. Sprawdzenie tej informacji nie posunęło jednak sprawy do przodu. Udało się jedynie potwierdzić, że 20-latek ze Szczawy rzeczywiście był operowany i jego stan jest ciężki. Wiele nie pomogła też rozmowa z rodziną rannego, która przekonuje, że nie wie, jak doszło do wypadku. Mężczyzna stwierdził, że boli go ręka, więc zawieziono go do szpitala. - Musimy czekać na możliwość przesłuchania poszkodowanego - mówi rzecznik limanowskiej policji młodszy aspirant Stanisław Piegza.
Wyjaśnienia rannego będą miały kluczowe znaczenie dla ustalenia, czy do porażenia prądem doszło w wyniku nieumiejętnego posługiwania się jakimś urządzeniem elektrycznym, czy też z powodu awarii, której konsekwencje poniósł 20-latek.
Limanowska policja nie wyklucza także wersji dotyczącej próby popełnienia przestępstwa przez poszkodowanego. Mógł na przykład zostać porażony prądem podczas próby kradzieży przewodów elektrycznych.
Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?