Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Limanowa: 20-latek stracił rękę i nikt nie wie, jak doszło do wypadku

Paweł Szeliga
Dariusz Gdesz/Polskapresse
Limanowska policja wyjaśnia, w jakich okolicznościach 20-letni mężczyzna został porażony prądem w Szczawie (gm. Kamienica). Do wypadku doszło pod koniec kwietnia, ale dopiero niedawno sprawa wyszła na jaw. Kilka dni temu lekarze z Centrum Leczenia Oparzeń w Siemianowicach Śląskich musieli amputować rękę pacjentowi.

Policja dowiedziała się o zdarzeniu po anonimowym telefonie. Sprawdzenie tej informacji nie posunęło jednak sprawy do przodu. Udało się jedynie potwierdzić, że 20-latek ze Szczawy rzeczywiście był operowany i jego stan jest ciężki. Wiele nie pomogła też rozmowa z rodziną rannego, która przekonuje, że nie wie, jak doszło do wypadku. Mężczyzna stwierdził, że boli go ręka, więc zawieziono go do szpitala. - Musimy czekać na możliwość przesłuchania poszkodowanego - mówi rzecznik limanowskiej policji młodszy aspirant Stanisław Piegza.

Wyjaśnienia rannego będą miały kluczowe znaczenie dla ustalenia, czy do porażenia prądem doszło w wyniku nieumiejętnego posługiwania się jakimś urządzeniem elektrycznym, czy też z powodu awarii, której konsekwencje poniósł 20-latek.

Limanowska policja nie wyklucza także wersji dotyczącej próby popełnienia przestępstwa przez poszkodowanego. Mógł na przykład zostać porażony prądem podczas próby kradzieży przewodów elektrycznych.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na limanowa.naszemiasto.pl Nasze Miasto