Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Limanovia żegna snajpera z Azerbejdżanu. Był zbyt drogi

Remigiusz Szurek
Remigiusz Szurek
Elgun Nabijew okazał się zbyt drogi dla MKS Limanovii. Wiosną ma grać w ojczyźnie
Elgun Nabijew okazał się zbyt drogi dla MKS Limanovii. Wiosną ma grać w ojczyźnie archiwum prywatne zawodnika
Piłkarska MKS Limanovia rywalizująca na co dzień w rozgrywkach czwartej ligi małopolskiej (obecnie 15. miejsce) żegna się ze swoim azerskim snajperem, Elgunem Nabijewem. Za drużyną trenera Pawła Zegarka również pierwszy sparing tej zimy, w którym Limanovia ograła Tempo Białka 2:0.

27-letni Azer, który do Limanowej trafił będąc zawodnikiem bez przynależności klubowej (wcześniej m.in. rodzime FK Sabail czy Sabah FK; 34 mecze w azerskiej elicie i jeden gol przeciwko Karabachowi Agdam) miał udaną rundę jesienną w barwach czwartoligowca, ale jak zaznaczył szkoleniowiec limanowskiego klubu, Limanovii nie było na niego stać.

- Można to ująć w ten sposób, że jesienią mieliśmy go na promocyjnych warunkach. Nie wiedzieliśmy wówczas czego się po nim spodziewać. Gdy już jednak zobaczyliśmy, co potrafi, wiosną mógłby u nas grać, ale już za inne stawki – przyznaje w rozmowie z „Gazetą Krakowską” trener Zegarek.

Jak dodaje nasz rozmówca był to zwyczajnie zawodnik zbyt drogi w utrzymaniu.

- Trudności finansowe są chyba we wszystkich klubach, a budżet trzeba jakoś spiąć w całości – nie kryje.

Odnośnie meczu kontrolnego MKS z piątoligowym Tempem (po rundzie jesiennej trzecia pozycja), w którym gole zdobyli Kamil Palacz i Paweł Matras, Paweł Zegarek zauważa kilka pozytywów.

- Był to nasz pierwszy mecz w tym roku, każdy z zawodników rozegrał mniej więcej po 45 minut. Skład uzupełniliśmy juniorami starszymi. Po dwumiesięcznej przerwie ta gra nie wyglądała najciekawiej, tak jakbym sobie tego życzył. Widać jednak, że piłkarze ciężko pracują nad siłą i wytrzymałością – komentuje.

Kolejny mecz kontrolny Limanovia rozegra w sobotę o godz. 14 na własnym stadionie, a jej rywalem będzie Lubań Maniowy. W zespole może dojść do kosmetycznych zmian w składzie. W sparingu z Tempem przyglądano się trzem graczom, z których jeden znalazł się w orbicie zainteresowań czwartoligowca. Z zespołem nie trenuje pomocnik Bartek Kościółek, który po testach w trzecioligowej Koronie II Kielce sprawdzał się w kolejnym klubie z wyższej ligi. Piłkarz otrzymał wolną rękę w poszukiwaniu nowego pracodawcy.

      

Sportowy24.pl w Małopolsce

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Limanovia żegna snajpera z Azerbejdżanu. Był zbyt drogi - Gazeta Krakowska

Wróć na limanowa.naszemiasto.pl Nasze Miasto