W ostatniej kolejce jego Limanovia wywalczyła punkt na boisku w Białce Tatrzańskiej remisując z tamtejszą Watrą 2:2. Ogółem po siedmiu rozegranych meczach MKS ma w swoim dorobku dwie wygrane, trzy remisy i dwie porażki, co obecnie daje tej drużynie trzynaste miejsce w ligowym zestawieniu. Piłkarze trenera Zegarka udanie rozpoczęli nowy sezon ogrywając na własnym terenie Orła Ryczów 2:1, ale już w starciu z mocnym LKS Jawiszowice nie mieli zbyt wiele do powiedzenia i przegrali na boisku aktualnego wicelidera 0:3.
Wisła II Kraków prowadzona przez byłego reprezentacyjnego obrońcę Mariusza Jopa, trzykrotnego Mistrza Polski z Wisłą Kraków, jak na razie radzi sobie bardzo dobrze. Rezerwy „Białej-Gwiazdy”, które udało się reaktywować po trzech latach, w tej kampanii nadal nie znalazły swojego pogromcy zwyciężając w pięciu meczach, a jeden remisując – 0:0 ze wspomnianą Watrą.
- Co do meczu z Watrą to musimy nauczyć się radzić sobie w sytuacjach gdy prowadzimy… Jest dobrze, ale jakby nie potrafimy tego docenić. To już zresztą nie pierwsze takie spotkanie w naszym wykonaniu. Później to się mści i tak było w meczu z zespołem z Białki Tatrzańskiej. Doszło do tego, że musieliśmy gonić wynik, na szczęście udało nam się wyrównać. Takie mecze trzeba wygrywać, wykorzystywać sytuacje. Musimy skupić się na wykańczaniu akcji, by to nasze punktowanie było lepsze – komentuje w rozmowie z „Gazetą Krakowską” 49-letni szkoleniowiec.
Limanovia prowadziła od 10 minuty po golu Bondarenki. W 52. i 75. minucie miejscowi zdołali wyrównać i wyjść na prowadzenie, a limanowianie na 2:2 trafili w 90. minucie po wykorzystanej przez Kurczaba „jedenastce”.
A jakie emocje u Pawła Zegarka wyzwala zbliżający się pojedynek z Wisłą II?
- Traktuję go jak każde normalne spotkanie. Wisła jest bardzo dobrym przeciwnikiem, gra w niej wielu młodych chłopaków tworzących wybiegany zespół z dużą jakością, są tam zawodnicy dobrze wyszkoleni technicznie. My jednak tradycyjnie celujemy w zwycięstwo, tylko to nas interesuje. Trzeba będzie wznieść się na wyżyny, ale nikt się przecież przed nami nie położy – nie kryje.
Z Mariuszem Jopem Paweł Zegarek zna się nie od dziś.
- Prócz zbliżającej się rywalizacji w czwartej lidze, z Mariuszem rywalizujemy również na poziomie oldbojów. Zaznaczam oczywiście, że jest to rywalizacja czysto sportowa, czyli taka jak należy – uśmiecha się nasz rozmówca.
Program 8. kolejki rozgrywek czwartej ligi małopolskiej:
Pauzuje: Kalwarianka Kalwaria Zebrzydowska
Sobota. Bocheński KS- Wierchy Rabka Zdrój, 17; Niwa Nowa Wieś - Glinik Gorlice, 16; Limanovia Limanowa - Wisła II Kraków, 16.30; Unia Oświęcim - Watra Białka Tatrzańska, 12; MKS Trzebinia - Barciczanka Barcice, 17; Poprad Muszyna - Wolania Wola Rzędzińska, 13.30; Dalin Myślenice - Beskid Andrychów, 17.30; Bruk-Bet Termalica II Nieciecza - Lubań Maniowy, 11; LKS Jawiszowice - Orzeł Ryczów, 16.
Stadion Sandecji nabiera kształtów. Ciemne szkło robi wrażenie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
